Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kalejdoskop życia


Rekomendowane odpowiedzi

patrzę daleko na krajobraz
zmienia kolory i kształty
jakby rozpadał się na kawałki
i ponowne składał w jakąś całość

tak samo człowiek wędruje
przez życie pełne tajemnic
odkrywając nowe drogi

często wędrówka w głąb siebie jest
jedyną drogą do prawdy
która tkwi w otchłani naszej duszy

wciąż szukamy swego kierunku
by znaleźć sens i cel tej podróży

każdy krok wszystkie decyzje
to jak chodzenie po bezdrożach
które nieraz prowadzą do nędzy
czasem do celu pełnego sukcesów

tworzymy barwną mozaikę
która składa się z naszych doświadczeń

stąpamy po cienkiej linie
rozkładamy ręce równoważąc
marzenia

 

 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@W.M.J Ostatnia zwrotka jest kwintesencją tego kalejdoskopu. Stąpając po linie, trzymamy w rękach marzenia, które wielokroć trzeba wyrzucić, by zachować równowagę i z liny nie spaść. To bardzo smutne ale z drugiej strony, takie marzenia mogą się kiedyś przerodzić w piękne wiersze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tak sobie pomyślałam że czasem "zdrowo" tak sobie przypomnieć że nasza "osobista doskonałość" może przysiąść i pomyśleć... No to schrzaniłem ...więc innym też pozwolę i pod lupę życia ich nie wezmę  Każdy ma takie krzywe, mylne, nietrafne decyzje .
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bilans musi wyjść na zero.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Bożena De-Tre :) To ja dziękuję za uwagę. Również serdecznie pozdrawiam.           @Marek.zak1 :) ale masz siebie. To wystarczy Tobie i innym, co są wokół:) Pozdro także, i dziękuję                @aff ... jednak kiedy patrzysz na syna, to rozumiesz. Sztuczne tu nie przeszkodzi :)  Owszem, czasem ciężko wśród sztuczności:( ...           @Radosław :) Dziękuję      @Domysły Monika @Rafael Marius Podziękowania:)      
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Inaczej być nie może. Bilans musi wyjść na zero, gdy się dobrze policzy.
    • Stwierdziłem pewnego chmurnego wieczoru, gdzieś w sytuacji gdy niebo zgubiło słońca, a księżyca odnaleźć wcale nie chciało i nawet chyba nie zamierzało w ogóle tak czynić, że być może i ja powinienem koniec cywilizacji wziąć na serio. Ot, usiąść i napisać jak najwięcej, jak najlepszych, jak najbardziej wszechstronnych i widzących najdalej słów, co trwale zapiszą się w historii jak grawer w złocie lub srebrze lub zabrzmijmy twardziej zatem w żelazie. I nawet usiadłem nad tym zagadnieniem i nawet padły jakieś strofy, akapity, rozdziały, a słów naliczyć by można było w tysiące. A potem się ocknąłem. Hej, bratku, to na marne, to nieważne, to bezowocne, albowiem tego tekstu i tak prawie nikt już nie przeczyta. Nie zostaniesz Sokratesem, już ty się o to nie martw. Współcześni zajmą się czymś innym niż czytanie, wiadomo, że część będzie planowało ucieczkę, część przetrwanie, część dojdzie do wniosku, że bawić się trzeba w ostatnie pięć minut w sposób bliski pokokardy. Zapaleńcy zapewne postanowią świat uratować, co być może zabrzmieć podobną daremnością jak cały mój tekst od początku do końca. A z kolei następnych, zwanych przodkami, cóż tych już nie będzie. Postanowiłem więc zakończyć pisanie kolokwialnie i pójść na któreś z ostatnich piw, na któreś z ostatnich dań i pomarzyć, tak zwyczajnie pomarzyć o pojawieniu się następnej cywilizacji, która mogłaby nasze przeczytać, choć zapewne nie będzie wiedzieć o nas wcale a wcale. Mówią nam przecież nieustannie, że o poprzedniej cywilizacji my również nic nie wiemy, a przecież historia z cywilizacjami może powtórzyć się jota w jotę. Dobra, już kończę, bo to bez sensu. Najmniejszego nawet.   Warszawa – Stegny, 22.11.2024r.   Inspiracja – Poeta Łukasz Jasiński (poezja.org).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...