Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dla formy gestu
zmysłów gry
budzę zaspaną myślą wiersze
dwie nagie piersi
niczym dwie łzy
kapiące wciąż i ciągle pierwsze

dziewicą staniesz
u mych wrót
zastukasz bez nadziej wejścia
a ja z uśmiechem
jak swój wróg
utulę łzy jak zawsze pierwsze...

Opublikowano

Najprawdopodobniej autor opisuje tutaj wizje peela po zażyciu dużej dawki substancji psychotropowej. Dlaczego?

"dla formy gestu
zmysłów gry"

Na razie nie znamy intencji peela, ale tutaj mamy pierwsze objawy wizji. Gra ma zmysły, a człowiek jest ich pozbawiony.

"budzę zaspaną myślą wiersze"

Wskazane jest tworzenie (pisanie) wierszy, a niewskazane ich budzenie. szczególnie "myślą zaspaną", która leniwa bywa i nieprecyzyjna.

"dwie nagie piersi
niczym dwie łzy"

Chodzi o co? Takie słone, takie zanieczyszczone czy takie przezroczyste? Może spływają w sposób niekontrolowany na podłogę? Widowisko godne Cezara. Doprawdy.

"(...)i ciągle pierwsze"

Niejako rozumiem chęć opisywania nagich piersi, bo gdy widziało sie tylko pierwsze, to muszą powstać z tego wiersze.

"dziewicą staniesz
u mych wrót"

Pomijam użycie archaizmu, bo to typowe, ale dziewica mnie zadziwia. Nic nie jest wyjaśnione, chociaż może się wydawać, że wszystko jest napisane. Jaką dziewicą? W sensie fizycznym czy wprost odwrotnie? Należy zaznaczyć, że w pewnym wieku raczej trudno o takowe, więc życzę szczęścia w poszukiwaniu. Może być tak, że kobieta wmawia niedoświadczonemu swoje dziewictwo, ale to inna bajka.

"zastukasz bez nadziej wejścia"

Psychotropy razy dwa. Peel jest w takim stanie, że zaczyna niewyraźnie mówić.

"a ja z uśmiechem
jak swój wróg"

No nie wiem. Ja do swojego wroga się nie uśmiecham. Szczególnie, gdy przychodzi kobieta, która nie jest moim wrogiem.

"utulę łzy jak zawsze pierwsze..."

Nie jest wyjaśnione czyje łzy, ale można domniemywać, że chodzi tutaj o łzy peela. Dlaczego peel płacze? że szczęścia, czy może dowiedział sie, że dziewica dziewicą nie jest, jej pierwsze piersi gdzieś zginęły i zastąpiły je drugie, a może po prostu śmieje się do siebie jak do wroga swojego najgorszego? Dlaczego chce utulić łzy też nie rozumiem. Rozumiałbym, gdyby chciał utulić swoją kochankę, pocieszyć ją itd., natomiast tulenie łez nie jest czynnością przyjemną. Robi się mokro, słono i nie można chwycić kanapki z serem und pomidorem, bo chleb zamaka.
Wielokropek to znak. Zły znak.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



panie Mirosławie...jak widzę obaj lubimy zabawę słowem
i czerpiemy z onej sporo upojności narkotycznej:)

koment najciekawszy jaki w zyciu okrótnym ;) dostałem
za co bardzo serdecznie dziękuję

a mnie by się nie chciało tyle słów :eek;

pozdrawiam Szanowną Małżonkę równie ciepło

"smarkaty" castuś :P
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



panie Mirosławie...jak widzę obaj lubimy zabawę słowem
i czerpiemy z onej sporo upojności narkotycznej:)

koment najciekawszy jaki w zyciu okrótnym ;) dostałem
za co bardzo serdecznie dziękuję

a mnie by się nie chciało tyle słów :eek;

pozdrawiam Szanowną Małżonkę równie ciepło

"smarkaty" castuś :P
Wena, drogi kolego, mnie naszła i dlatego tyle słów.
Fajnie się analizowało.
Poproszę o następne wiersze. Może być wesoło.
Za podziękowania dziękuję.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wszystko jebło. Nie runęło – roztrzaskało się na milion kawałków, a ja zostałam w epicentrum chaosu, zalana ogniem własnej pustki, lodem, który wbija się w kości.   Cisza krzyczy. Każdy oddech wbija się w płuca jak tysiące ostrzy. Każda myśl, każde wspomnienie, każdy cień – rozrywa serce na kawałki, które nie chcą się już złożyć.   To była miłość. Cała, prawdziwa, dzika i pełna nadziei. Oddałam wszystko, co miałam, serce, które biło dla Ciebie, każdą cząstkę siebie, każdy uśmiech, każdą noc, każdy dzień.   A Ty odszedłeś. Nie było ostrzeżenia, nie było słowa. Tylko pustka, która zalała wszystko, co kiedyś miało sens. Świat stracił kolory, dotyk, smak – została tylko dziura, w której kiedyś mieszkała miłość.   Moje oczy patrzą w nicość, szukają ciebie w odbiciach, w cieniu, w każdej drobnej rzeczy. Dusza pali się od środka, rozrywa mnie chaos uczuć, które nie mają gdzie uciec.   Każdy ruch, każdy oddech, każdy dźwięk jest ciężarem, który miażdży ciało i serce. Wszystko, co kochałam, co dawało poczucie bezpieczeństwa, rozprysło się nagle, zostawiając tylko ból i tęsknotę.   Próbuję oddychać, próbuję iść dalej, ale pustka jest oceanem, który wlewa się do płuc, zalewa serce, kruszy każdy krok, ciągle przypomina, że to, co kochałam całym sercem, już nie wróci.   Wspomnienia wracają i szarpią mnie wciąż. Nie mogę ich odrzucić, nie mogę ich wymazać. Każdy uśmiech, każdy dotyk, każdy wspólny moment – wszystko wbija się we mnie i pali od środka.   Już wiem, że nic nie będzie takie samo. Nic nie wypełni pustki, która została po miłości, która była całym moim światem, która dawała sens i nadzieję, a teraz pozostaje tylko echo w sercu.   Ból we mnie nie jest cichy. Nie jest mały. Jest jak tsunami ognia i lodu, zalewające wszystko, co kochałam, co dawało choć cień poczucia bezpieczeństwa.   To nie mija. Jest we mnie w każdej komórce, w każdym oddechu, ciągle szarpie, pali, wypełnia chaos, ciągle przypomina, że wszystko, co kochałam całym sercem, roztrzaskało się w proch i pył.   I mimo że nic nie mogę zmienić, ciągle próbuję istnieć wśród ruin, ciągle próbuję znaleźć choćby ścieżkę, która pozwoli przetrwać kolejny oddech, bo nawet w tej pustce, ta miłość, choć utracona, wciąż mnie definiuje, wciąż mnie kształtuje, wciąż mnie boli.
    • tylko walizka terkocze mi znajomo w tym obcym mieście szczerbatymi frontami kpią nawet kamienice
    • @Jacek_Suchowicz Dziękuję pięknie :)
    • @Alicja_Wysocka

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mi się skojarzyło z cyberbullyingiem :) tym niewspółczesnym :) Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...