Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Marzę, by wygiąć się w łuk
między pragnieniem, a spełnieniem.
By dłoń sama, bez strachu
tchnęła czyn wymarzony, ciepło oddała.

Gdyby tak kwiat pełen mógł
wyrosnąć z wyobraźni na świat
byłbym dla ciebie złotą gwiazdą
bohaterstwa, a dla rzeczywistości
spełnieniem turkusowej wizji.

Chwila, dni kilka jeszcze takich
jak ten z wiatrem zmiany zimnym,
co popycha naprzód i przejdę.
Na palcach, delikatnie, z rumieńcem
na drugą stronę wzbiję się ku światłu.

Pragnę, by obrócić bramę goryczy
w proch, zdmuchnąć jej pamięć
i kolejny raz zasnąć spokojnie.
By zlała się pewność z nadzieją
w imię twoje.

Opublikowano

Pani Irmo (Paulo)!
Każdy Pani wiersz czytam z zaciekawieniem i przyjemnością. Ten też przypadł mi do serca. Mam tylko jedną uwagę; "by wygiąć się w łuk" kojarzy mi się z łukiem histerycznym, charakterystycznym dla ataku histerii. Może to tylko nieuprawnione skojarzenie, ale to właśnie przyszło mi do głowy w trakcie czytania.
Serdecznie pozdrawiam
Marek Wieczorny

Opublikowano

Panie Marku!;)
Jesli chodzi o ten "łuk" to nie ma on zadnego zwiazku z histeria, przynajmniej w moim zalozeniu. to jednak dosyc interesujace skojarzenie i ciekawe dla mnie jako autora, bo otwiera nieznane mi dotad mozliwosci interpretacji. dziekuje za wszystkie uwagi pochlebne i nie, sa dla mnie szczególnie wazne, bo moje wiersze tutaj poraz pierwszy przemknely przed -innymi niz moje- oczami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Mitylene Pięknie! Kocham drzewa. :) 
    • @Berenika97 Co najwyżej maleńką rękawiczkę i to i tak szczyt moich za małych możliwości :))
    • Przywrócę się do ustawień fabrycznych gdzie miłość nie zapyta o przebieg z nadzieją nie tylko w snach lirycznych mroźne łzy nie będą padać jak śnieg gdzie miłość nie zapyta o przebieg silnik rozgrzany ma chęć na jazdę mroźne łzy nie będą padać jak śnieg pocieszę siebie do siebie przyjadę silnik rozgrzany ma chęć na jazdę już bez drzew gdzie łatwo o wypadek mroźne łzy nie będą padać jak śnieg przysięgam jako jedyny świadek już bez drzew gdzie łatwo o wypadek jadę po pustyni samotności przysięgam jako jedyny świadek zakończę trasę z ciężarem miłości przysięgam jako jedyny świadek przywrócę się do ustawień fabrycznych zakończę trasę z ciężarem miłości z nadzieją nie tylko w snach lirycznych
    • @Leszczym   Rzucasz rękawicę Orłom. Więc już milczę. :)))
    • Wszystkie wiersze, co z ciebie swój wzięły początek, chcę ci kiedyś pokazać bez wstydu i szczerze, jak się baśń czyta dziecku, nim noc wejdzie oknem.   Ja ci słowa zbłąkane codziennie przynoszę, drżąc, łagodną nadzieją wzruszony, bo wiem, że nowe wiersze niebawem z nich wezmą początek.   To dla ciebie rozbijam geody gorące, w których gwiazdy ukryte zmieniają śpiew w lśnienie, niczym w baśni najprostszej, gdy noc wchodzi oknem.   Jutro nasze uśmiechy w blask jeden połączę; wówczas każdym oddechem dziękować ci będę za te wiersze co z ciebie swój wzięły początek.   Może powiem coś jeszcze i złożę ci w dłonie tę ostatnią geodę, gdzie moje śpi serce; dla mnie w baśń się przemienisz, a noc wejdzie oknem.   Teraz stoję w półmroku i czekam spokojnie, aż mi słodko zaufasz, by rozstać się z lękiem. Niech te wiersze, co z ciebie swój wzięły początek baśnią ciebie otulą, nim noc wejdzie oknem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...