Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lęk wybauszył mu oczy - 

Tak, że wyszły prawie na wierzch. 

Tubalnym głosem krzyknął "Wariatka!" 

I zaraz zniknął w popłochu

w gęstej, jak jego czupryna, trawie.

Aż mu z głowy wszy ze strachu prysły, 

w takim pędzie czmychnął.

 

Jaka tu korzyść

dla niewiasty nadobnej?

A taka że i mucha teraz na niej nie usiądzie.

Już prędzej szlachetna pszczoła

w jej woni rozkosznej utonie.

 

...

 

Spojrzała na niego, gdy uciekał.

Odetchnęła z ulgą słonia, 

co się uszami wachluje,

gdy upały tęgie 

i spać nie dają. 

Pot z czoła przetarła. 

Zerknęła raz jeszcze - 

opadł kurz, 

a wraz z nim 

i ona opadła 

na gęstą pogniecioną trawę.

Nóż do torby schowała.

 

 

Epilog

 

Chłop już bez pasażerów na gapę

we włosach,

a kobieta z niewinności 

kwiatem...

Wrócili do swoich domów. 

 

Opublikowano

@Ewelina Pewne sprawy same się rozwiązują.

Z obustronną korzyścią :)

 

Aż muszę zacytować słowa mojego "skrzywdzonego przez  los" kumpla:

"bo to zła kobieta była..."

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czy innym śmiech i uśmieszek.  
    • @Migrena Wszystko już powiedzieli moi przedmówcy. Świetny wiersz! Uśmiałam się - nigdy nie traktuję reklam i tego blichtru poważnie. :)   Dlatego pozwoliłam sobie na naśladownictwo i napisanie czegoś "anty":)    Wybaczysz?    Moja reklama Słuchajcie! Oto ja – apostołka zwykłego mopa, który nie świeci, nie ma Bluetooth, ale podłogę myje. Oferuję wam: 1. Szczoteczkę do zębów, która czyści zęby (rewolucja!), 2. Garnek, który gotuje wodę, ale NIE układa za ciebie harmonogramu życia, 3. Skarpetki, które po prostu... są skarpetkami (bez GPS, przepraszam), 4. Lodówkę, która trzyma jedzenie zimnym i tyle. 5. Mój billboard mówi: "Kup, jak ci potrzeba. Albo nie." I wiecie co? Nikt nie klęka. Nikt nie klaszcze. Ale mop działa. Podłoga czysta. A w nocy śpię spokojnie, bo nikt mi nie pisze, że jego twarz spuchła od mojego kremu. Jestem nudna jak instrukcja bhp. Ale przynajmniej nie zostawiam blizn w kształcie logo.    
    • Skrywamy asa pokazujemy blotki i blefujemy  
    • @Berenika97Bardzo Ci dziękuję, cieszę się, że tekst się spodobał. Nie znam się na szermierce, ale się uczę i szukam. „Fendente dritto” jest świadomym wyborem, to z włoskiej nomenklatury historycznej szermierki. Takie nazwy nawet jeśli nie zrozumiałe potrafią wpływać na wyobraźnię. Tak mi się wydaje.  I tak, masz rację. W świecie Korda nie ma miejsca na walkę dobra ze złem, jest jedynie przetrwanie i konieczne wybory.  Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.   
    • @Alicja_Wysocka To piękne i mądre. Stworzyłaś coś, co samo rozumie swoją naturę – wiersz o międzyprzestrzeni, który jest międzyprzestrzenią. Szczególnie porusza mnie ta "woda znaczeń" – bo to prawda, że wiersz nie zatrzymuje sensu, tylko pozwala mu płynąć, przybierać różne kształty w różnych sercach. Goście są pożądani, ale też odpoczynek od nich. :) Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...