Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Był sobie leniwiec raz, pełen lenistwa,

Najbardziej leniwy wśród towarzystwa.

‘Nic mi się nie chce’ – mówił otwarcie.

Przed pracą zapierał się bardzo uparcie.

 

‘Praca mi szkodzi’ -tłumaczył się wielce,

Urodę ma psuje i łamie mi serce.

Do pracy niestety się nie nadaję,

Zbyt dużo mi trudu i bólu zadaje.

 

Nie tylko od pracy leniwiec się migał.

Od mycia, sprzątania- się także wzdrygał.

Nie lubiał mydła, kąpieli gorących,

Bo ten nasz leniwiec to len był śmierdzący!

 

Lecz na tym nie kończy się lenistwa lista:

Leniwiec to straszny był egoista.

Na jego pomoc się liczyć nie dało

Bo palcem mu kiwnąć się nawet nie chciało!

 

Leniwiec szczęśliwy był, ale do czasu,

Aż rozchorował się pewnego razu.

A że przyjaciół niestety nie miał,

To w domu samotnie w swym łóżku leżał.

 

Nikt go odwiedzić wszak nie zamierzał,

Gdy taki niemiły byl z niego zwierzak!

I smutno mu tak samemu było,

To nic-nie-robienie mu się nawet znudziło!

 

Szybko  zrozumiał ten nasz leniwiec,

Że zmienić postawe czas niewątpliwie,

Tak, dość już jest tego strasznego lenistwa,

Czas zacząć nad sobą pracować natychmiast!

 

Aż trudno uwierzyć - nasz leń rodowity,

Jak pszczółka się nagle stał pracowity!

I odkrył, że praca nie szkodzi mu wcale,

Lecz wpływa na niego wręcz doskonale!

 

Bo jakaż to radość pomagać jest innym

I czuć się potrzebnym, uprzejmym i pilnym…

Jak w gronie przyjaciół czas spędzać jest miło!

Toż leniwcowi się nawet nie śniło!

Opublikowano

Trochę przypomina znany wiersz Brzechwy tylko tam leń zostaje leniem do końca, a u Ciebie jest cudowna przemiana lenia w pracusia.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

->

 

Zawsze uważałem lenistwo za stan naturalny, gdyż materia samoistnie dąży do zachowania energii.

Opublikowano (edytowane)

To ważny temat dla milionów, też się do niego ustosunkowałem (Zabij tego sq...na} _, ale z tezą, że leń sam nie ustąpi i trzeba go zamordować. Nie da się inaczej. Pozdrawiam

 

.....Bądź mordercą swego lenia,

powiedz mu na do widzenia.

Zgiń, przepadnij skurwysynie,

i niech leń na zawsze zginie.

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@staszeko 

Zgadzam się, oszczędzanie energii jest krytyczne dla przetrwania, więc lensitwo to zdecydowanie pozycja bazowa.

Dlategoteż wprowadziłam moment krytycznej presji, która wymusiłaby zmianę – samotność w chorobie.

 

Lubię kończyć historie pozytywnie, taka przeciw-waga dla życia, w którym to bywa różnie!

 

Dzięki za komentarz, zawsze dobrze usłyszeć opinię

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Marek.zak1 No, ciężko jest wygrać z leniem! Zgadzam się!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...