Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

punkt zerowy


Rekomendowane odpowiedzi

opowiem wam
o najnieszczęśliwszym dniu
mojego życia

poszedłem odwiedzić świątynię
z jakiejś głupiej tęsknoty za ludźmi

wpatrzony w kapłana przez dłuższy czas
zacząłem zauważać szwy na jego słowach
na jego gestach i beznamiętnej twarzy

gdy wróciłem do domu
poczułem pustynny piasek
między palcami stóp i na piętach
od tej chwili moje życie nie jest spokojne
opuściłem matkę
by opowiadać przypadkowym ludziom
o kwiatach bez ubrań strojnych
o ptakach nigdy nie głodnych
o jutrze nieistniejącym

mogłem
zachować to dla siebie
mogłem
nie iść do świątyni
mogłem
nigdy jej nie opuszczać
mogłem
napisać wiersz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem zachwycona tym tekstem...
pochłonął mnie całkowicie...

może warto dokonać kosmetycznych zmian

zacząłem zauważać szwy w jego słowach
w jego gestach i beznamiętnej twarzy
------szwy mogą być na czymś...ciekawie by brzmiało. choć to tylko sugestia...

jeszcze końcówka...zostawiłabym większe niedopowiedzenie, wycinając fragment o wierszu, lub jakoś go zmieniając np tak:

mogłem
zachować to dla siebie
mogłem
nie iść do świątyni
mogłem
nigdy jej nie opuszczać
mogłem
napisać wiersz


ogólnie tak jak już napisałam na początku, wiersz uwazam za baaaardzo dobry. jest odpowiedni klimat, czyta się płynnie, no i oczywiście...

pozdr. Agnes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...