Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pomijając to, co autor miał na myśli — wiersz jest wyważony strukturalnie: przedstawia alternatywne rozwiązanie, co można odnieść do niemal każdej sytuacji.

 

Gratuluję pomysłowości oraz talentu, żeby ten pomysł tak lekko wyrazić.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

 

@Kapistrat Niewiadomski Alternatywa to słowo klucz, nie tylko w odczytaniu pierwszej warstwy, ale w spojrzeniu przez ten obraz na wiele sytuacji, nie tylko w tak trudnym i często dramatycznym odniesieniu. Sami często siebie nie przyjmujemy z tym im jesteśmy. Wybacz formę  - my, ale uważam, że to jest po prostu jest. I nie dajemy sobie szansy. A jakby tak inaczej? Spojrzeć na siebie ze współczuciem. Przyjąć, przytulić, wybaczyć i złożyć to co nas "przerasta" choćby w oknie życia. Dać szansę. 

 

Co do talentu: Dziękuję: @aff, @Anna_Sendor, @Cor-et-anima, @GrumpyElf za konstruktywną krytykę i pomoc przy refleksji nad  miniaturą. 

 

Również Tobie  @Kapistrat Niewiadomski za zatrzymanie i słowo "alternatywa", które miałem na języku, a jednak wcześniej nie padło. 

 

Pozdrawiam. 

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97  piękny wiersz, wzruszający, we mnie też jest, jak miłość, co zwycięża śmierć.  Tam wszyscy trafią, a my ich odwiedzamy- a ich nie ma tam na cmentarzu. Ich nie ma- są w Niebie.   Mieszkańcy są na delegacji w poprzednim życiu. Zostawili herbatę, która nie stygnie lecz gęstnieje i książki otwarte na stronie, gdzie bohater miał zrozumieć - lecz zdanie urwało się jak tętno.     "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy tylko co nieważne jak krowa się wlecze najważniejsze tak prędkie że nagle się staje potem cisza normalna więc całkiem nieznośna jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy kiedy myślimy o kimś zostając bez niego." (ks. Jan Twardowski)  
    • @lena2_ Cisza jako dawanie, nie branie – to odwrócenie perspektywy. Zwykle cisza kojarzy nam się z pustką, brakiem. Ty pokazujesz ją jako pełnię, jako ziemię, która karmi. Cisza nie ogłasza swojej wartości, po prostu jest płodna. Czasem cisza to po prostu przestrzeń, w której coś ważnego może się narodzić. Pięknie!
    • @Berenika97 To wiersz o miejscu pamięci, które nie chce już mówić, ale nadal przechowuje ślady istnienia. Widmo miasta, jako metafora wygaśniętej tożsamości. Proces ten nieustannie zachodzi unieważniając porządek świata, bo choć architektura miasta wydaje się geometrycznie spójna, to jest jednocześnie tłem dla chaosu zacierającego znaczenia. Pozostają pytania, a nie ma już odpowiedzi. Pozostaje ciche requiem.
    • Zainspirowany poczytałem w Googlach i znalazłem parę książek pod tym, czy podobnym tytułem.  Pierwsze skojarzenie to Czarnobyl, gdzie to tak wygląda, bo widziałem film, a w pamięci jest pewnie, jak piszesz.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Marek.zak1 Dzięki Marku, to stareńki wiersz, ma swoje odniesienie do sytuacji na portalu, który od wielu lat już nie istnieje.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Raczej kurki, bo każda myśli, (nie, no nie myśli przecież),  że jest tą jedyną. I tak kiedyś będzie z niego rosołek :) Ale póki co, nadał się najpierw do wierszyka. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...