Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@GrumpyElf Przyznam szczerze, że tej puenty z moknięciem w deszczu nie umiem rozszyfrować. Ale te włosy dały mi do myślenia. Czytam to sobie jako metaforę tego, że z każdym dniem stajemy się kimś nowym. Dzisiaj człowiek składa się określonej puli cech,  jutro ta pula może przejść różnego rodzaju modyfikacje. A kochać człowieka, to brać go z tym bagażem, który ma obecnie, i którym być może obciąży się jutro.

Opublikowano

@morydz Skoro trzeba rozszyfrowywać, to dla mnie znak, że nie jest to dobrze napisane. Zdawałoby się, że akurat co jak co, ale Ty używasz podobnych zabiegów, choć w innej formie. Refleksje odnośnie włosów i zmienności bardzo trafne. 

Kochanie to niezły hazard.

@Marek.zak1 Dzięki Marku :) Pozdrawiam. 

@sowa Miło Cię widzieć, Sowo. Dzięki.

@Nata_Kruk Prawda? Jak pada, to moknę. Jak kocham, to... różnie to bywa. Odpisuję na komentarze i słucham ukochanej Tobie Sanah. Podpasowało bardzo :) Ściskam Cię. 

@sisy89 Cieszy mnie to :) Pozdrawiam serdecznie i dzięki za ślad. 

@Anna_Sendor Jak miło mi to przeczytać, dziękuję. Uściski 

@goździk Ładnie rozpisany koncept na kolejny wiersz. Kto wie, kto wie. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :) 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • celnie   gdzie cię można odnaleźć teraz gdzie cię szukać w przestrzeniach jakich gdy u wielu jesteś na ustach jak przykrywka eurokloaki   zabierają nam cię wciąż po kawałku odcinają kolejne kupony jesteś prawie jak slogan wytarty na drobne dokładnie zmielony   pozdrawiam
    • Zaimponowałem A, zamiast ją zdobyć. Wyszło nam takie miałkie, bezzwiązkowe niby jednak coś, ale nie do końca. Mówiła mi czasem, choć za mało ją słuchałem, a i ona nie słuchała, no nie o to chodzi, no niestety Daniel, nie o to chodzi... Zamiast zdejmować ubrania z siebie i fotografie z otoczenia, zdejmowaliśmy śmiechy i uśmiechy z naszych twarzy. Nosiliśmy i bywało, że wspólnie ten niewątpliwy ciężar niełatwej relacji. Raz poryw, innym razem nudna stagnacja. Czasem też się człowiek i powiezie i przewiezie. Nasze bliżej było ciągle mocno niesprecyzowane. Jakieś to takie wyszło lub nie wyszło i napięte i nadęte i dęte. Coś jak AI dente. Relacjonując kumplom to coś z A musiałem bez przerwy te osobliwe szarości kolorować i koloryzować, bo opowiadając im prawdę kiepsko bym wyszedł w tej bezbarwnej opowieści, gdzie momentów było zdecydowanie za mało. Nawet patosu, ważne przecież, choć kontrowersyjne pojęcie, w tym wszystkim było za mało i tylko tyle co kot napłakał, notabene mowa tu o takim kocie, który umie płakać, a bywają takie koty.   Warszawa – Stegny, 08.09.2025r.
    • na naszej planecie dobrze widzi się jedynie w ciemnościach. tu książę władający całym globem okazał się zbyt mały, by żyć, uniósł się na ulotną chwilę, po czym rozprysnął, niczym przekłuta bańka mydlana. ledwie widoczne drobinki jego ciała osiadły kropelkami na trawie, po której, w poszukiwaniu tajemnic do odkrycia, przeszedł mój kot. a potem w domu wskoczył mi na kolana (pamiętasz? wymyśliłaś mu wtedy ksywkę, co brzmiała bardziej jak rycerski przydomek: Kryspin Rosołapy). tak: cząstki książątka wszechpaństwa są roznoszone na miękkich poduszeczkach. mówię ci słowa o tej wilgoci sięgając nimi aż po granice oddania.
    • @Alicja_Wysocka Dobrze, peel tego nie zrobi. @Berenika97 Dzięks za obszerny, wyczerpujący komentarz. 
    • @Berenika97 "Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery. Z niego wynika reszta" (George Orwell, Rok 1984)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...