Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Somalija, upuszczają oddech duszy, czerwona ochra etc? Trochę zagmatwane. Neandertalczyk rodzący duszę super. Ja dodałbym "nieśmiertelną" dla odróżnienia od zwierząt (które według mnie również nie umierają na wieki, ale przyjęło się, że tylko człowiek). Zakończenie super, pozorne symulowane życie w smartfonie kontra mistycyzm jaskiń i szamanów, którzy domyślnie tu są.

Z Panem Bogiem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Somalija

Mamy coś, czego one nie mają, i to jest raczej przekleństwo – gadanie w myślach, obłąkanie zupełne. Tęsknimy do niewinności zwierząt, a jednocześnie boimy się braku głosu w głowie. Tymczasem, zwierzęta potrafią po prostu trwać, wcale się nie nudząc, bo ewolucja by na to nie pozwoliła. Ludzie pierwotni też to mają, tę manianę, nie-działanie. Cywilizacja to choroba jak się zdaje. 

Opublikowano

Plus za temat. Co do minerałów, to taki ołów, który był w benzynie na przestrzeni 80 lat, ciągle cyrkuluje i się nie rozkłada, a więc wraca do naszych ciał w wodzie i pożywieniu i nas, zwłaszcza w krajach tzw cywilizowanych, permanentnie zatruwa. Temat rzeka. Pozdrawiam

Opublikowano

@Marek.zak1 Wszystkich Pierwiastków jest mniej więcej tyle samo, co na początku powstania naszej planety... zmieniają tylko związki, położenie... tlen który wdychamy za moment dodajemy zanieczyszczony dwoma węglami, jako dwutlenek węgla, na który reagują rośliny, bo dla nich to substrat pokarmowy... 

 

A ołów lubi tkankę nerwową, tam się osadza... temat rzeka... Bardzo dziękuję za czytanie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

   Jak nadmieniłem, wiersz jest Dobry

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Naprawdę. Długi, ale takim go napisałaś. Wreszcie precyzyjny: niemal doskonale panujesz nad słowami. Brawo . Do stylistycznego wygładzenia są: 

   - trzecia linijka trzeciej zwrotki: "ciepło rozprasza się szybko";

   - drugi wers piątej: "potrzeba przetrwania porządkuje świat";

   - trzecia linijka szóstej: "na sklepieniach" zamiast "na sklepieniu";

   - wreszcie trzeci wers ósmej: "kawałki mięsa przyklejone palcami do wyświetlaczy".

   Kolejny Twój utwór na Wysokim Poziomie . Poniższy bukiet pozostawiam za Przyjemność czytania. 

   

   Serdeczne pozdrowienia.  

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Cóż my możemy wiedzieć o cywilizacji?

 

Nie znamy jej początków, nie poznamy nigdy końca, nasze przypuszczenia to brzęczenie muchy zagubionej w ciemności rękawa…

 

Ostatnie zdanie nie ma sensu:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pozdrawiam z jaskini XXI wieku.

Cartoon Caveman Stock Illustrations – 5,183 Cartoon Caveman Stock  Illustrations, Vectors & Clipart - Dreamstime

 

Opublikowano

@Somalija Nie ma powodu wyzłośliwiać. Chciałem tylko zwrócić uwagę na nieprecyzyjne sformułowanie, a odkurzanie to moje ulubione zajęcie: pozwala pamiętać gdzie żyjemy i kim naprawdę jesteśmy: jaskiniowcami dla przyszłych pokoleń.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

Opublikowano

@Arsis Nie da się tego oczywiście zbadać. Ale jest takie badanie, w którym wykorzystano DNA neandertalczyków i nasze tworząc jednokomórkowce (organizmoidy) i te pierwsze lepiej sobie radziły z bodźcami... Nasze ludzkie DNA ma ok 3% neandertalskiego oprócz rdzennych mieszkańców Afryki. Cechy, w których nas wzmocniło to wzrost, waga, obsesyjne dążenie do celu, nałogi, depresja... 

 

A awatar wyjątkowo nie na miejscu, miałam nadzieję, że mnie przeprosi ten Pan, który go tu umieścił, ale on pisze, że to ja jestem złośnica...

Opublikowano (edytowane)

@Somalija ponoć neandertalczycy wyginęli nie z powodu wojen z homo sapiens, ale w wyniku seksu z nimi. i ostatecznie przeważyły geny sapiens, który to gatunek wchłonął w ten sposób swoich, co nieco starszych braci. a działo się to przez około 100 000 lat, bo przez taki okres mniej więcej żyliśmy obok siebie. ale można odnieść wrażenie, ze chyba nie wszyscy neandertalczycy wymarli, jak się tak patrzy na zachowania niektórych. 

 

przepraszam, homo sapiens sapiens...

 

tak w ogóle to nie ma pewności, z którego gatunku wyewoluował homo sapiens sapiens, czy z któregoś podgatunku homo australopitecus, czyli małpy południowej, czy homo erectus, czyli człowieka wyprostowanego...

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...