Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dziś się gwiazdy błyszczą na tafli jeziora

Pod brzegową wierzbą siedzi Janka zmora

Oczy tak jak węgle wyjęte z ogniska

Lepki śluz mu kapie do jeziora z pyska

 

Od lat już dziesięciu podczas pełni blasku

Pojawia się ta postać na brzegowym piasku

Skulona nad wodą kiwa się i gnije

Astmatyczne chrapie potępieńczo wyje

 

Złota była jesień przed dziesięciu laty

Dzika Róża Ania w sukience od taty

W białych tenisówkach wtedy przydreptała

A przed wakacjami siebie obiecała

 

Na brzegu po dzwonku tam się spotykali

Długie przyszłe życie razem planowali

Trochę inną teraz Dzika Róża była

Po wakacjach w mieście chyba się zmieniła

 

Nie pocałowała nawet nie dotknęła

Jakoś dziwnie zimno tak się uśmiechnęła

Nie usiadła wcale szybko powiedziała

Że w tym wielkim mieście to kogoś poznała

 

Uścisk suchość w gardle poczuł Janek wtedy 

I wyszeptał tylko "chciałbym Aniu żeby

Też tak zaciśnięte było twoje gardło

Przed momentem w którym każde z nas umarło"

 

Od tej chwili wszystko poza czasem było

W rękach z wierzby witki tak jakby się śniło

Owinął witkami delikatną szyję

I nie zauważył że Ania nie żyje

 

Nikt nie wie jak długo opłakiwał zdradę

Delikatnie tulił policzki jej blade

I na pożegnanie chłodne ciałko ścisnął

Puścił je na wodę na drzewie zawisnął

 

Z wierzby tej skakano na główkę w przeszłości

Teraz smutne drzewo nie ma żywych gości

Odwiedziny tylko biednego demona

Dzikiej Róży szuka nie wie gdzie jest ona.

 

 

 

 

Edytowane przez Rolek (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak na Crime Investigation i Investigation Discovery dokumentalne serie jak: Kocha, lubi, morduje, I nie opuścisz mnie aż do śmierci. Meet. marry, murder, Miłość aż po grób i tym podobne. Statystycznie w ponad 50% sprawcą jest były lub obecny partner. Pozdrawiam. 

Opublikowano

@Kwiatuszek Spójrz wokoło Kwiatuszku. To się często zdarza. Pamiętasz "Lilije" Mickiewicza?

"Zbrodnia to niesłychana,. Pani zabija pana;. Zabiwszy grzebie w gaju,. Na łączce przy ruczaju,. Grób liliją zasiewa,....." 

Prawdziwa namiętność jak widać, potrafi zmusić do wyjścia poza zasady życia w społeczeństwie, poza moralność czy wiarę. Jadę dalej....

Opublikowano

@Rolek rymy tworzą rytmiczność, a historia tak jakby się sama. brzmi bardzo naturalnie, a przy tym głębokie. przedstawia nam nie tylko dzieje zakochanych, ale też różne prawdy, takie jak na przykład: "miłość jest ślepa"

miłego dnia!!

Opublikowano

@helenormeller 

Dziękuję bardzo! Chciałem też tutaj przekazać jeszcze jedną myśl. Ale chyba nie wyszło, bo nikt na to nie wpadł. Otóż, kiedy czynimy zło, to dzieje się to, jak gdyby obok nas. Jak byśmy tego nie robili, tylko ktoś inny. A później jesteśmy zaskoczeni efektami takiego działania. I mówimy "no jakoś tak się stało". Świetnie to ujmował William Golding w swoich książkach, które bardzo lubię.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew Berenika zwróciła mi uwagę, że aby coś dostać, trzeba coś dać... słusznie. Nic nie jest za darmo! No to jadę.  Hmmm… twój wiersz, taka refleksja o kruchości chwili. Lato się kończy, jesień zaczyna. Ulotność przemijanie…. i dobrze. Atmosfera jest, motyl jest, i firanka. Fajnie się to czyta. Smakuje jak słodki lizaczek. Tysiąc sto czterdziesty piąty jesienny lizaczek. Za pozwoleniem, jeśli mogę. Nie chcę analizować wszystkiego, skupię się na motylu. Twoje motyle otacza smutek, radość, kolory, podglądanie….takie…ogólnokształcące... bla, bla… Niech dla przykładu ten motyl, lecąc, weźmie i stłucze szybę. Niech jakichś plam dostanie, niech mu pyłek się osypie i zostanie szpetna narośl….Niech jakiś jesienny koszyczek chorej babci, jak dron bombę, zaniesie… Niech nawet Emmanuel on będzie. Myśle, że wiersz o wiele bardziej będzie wtedy interesujący…Poza tym jest kilka wyrazów które powinny być wpisane na listę wyrazów zakazanych piszącym poezję! Oto przykład: życie, marzenia, kolor, nieskończoność, sny…te wyrazy w poezji powinny przestać istnieć.  Czym zastąpić wyraz „życie”? Nie wiem… otwórz słownik synonimów i znajdź coś co cię pociągnie…. Coś z Twojej pięciolinii. Byle by nie był to wyraz „życie”. Tak myślę, ale czy sam tak robię?… Piąteczka.
    • @LeszczymA gdzie mam "bawić się" Twoim tekstem, jak nie w sieci?  
    • @Kamil Olszówka Skomentuję fragmentem swojego wiersza;   ...i przyszły sąsiady nocą  z niezapowiedzianą wizytą   nocą tak czarną że  beczka smoły  co stała przy stodole  mogłaby zwiastować jutrzenkę  której  już nigdy nie zobaczę     
    • @MIROSŁAW C. No ba, różne są filozofie :)
    • @Marek.zak1Bardzo dziękuję! Tak, za oczywiste - wrony zostały zastąpione przez drony. :) @Annna2Bardzo dziękuję! Też się boję i mam nadzieję, że tak nie będzie.  @andrewBardzo dziękuję! Nie wszyscy składają ukłony TV , bo np. ja jej nie mam. :))) @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...