Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Inne spojrzenie, część 63


Rekomendowane odpowiedzi

   - Chciałeś potwierdzenia - Wszechobecny zmienił temat - że to przedstawiciele cywilizacji pozaziemskiej przy pomocy ludzi wznieśli Moai? Oboje chcieliście zobaczyć, jak to zrobili? Zobaczyliście. Masz więc potwierdzenie, razem z Soą. I wiecie teraz, kogo Moai przedstawiają.

   - Oboje z Soą chcieliście też relaksu. Co prawda - tu Jezus uśmiechnął się lekko - trochę inaczej rozumianego. Ale w obu postaciach należnego i potrzebnego wam obojgu. I obojgu wam spodobał się ten czas. Włącznie z myślami, które przyniósł na koniec. Można powiedzieć, że nie samą wiedzą - ani też samą duchowością - żyje człowiek. Ale to zależy, który. I w którym wcieleniu. Czyli od poziomu rozwoju duszy. Chociaż najczęściej ujmuje się to w dużym uproszczeniu mówiąc, że zależy to od człowieka. 

   - Teraz więc pora - podjął Jezus, spojrzawszy najpierw na Mila, potem na Soę i ponownie na Mila - na ciąg dalszy. Na kolejny etap wiedzy i ducha. "Tam, tylko tam!" * - jak w tak zwanej przyszłości powie w pewnym mieście jeden mistrz do drugiego. Taka kolej rzeczy, jak w przyszłości powiesz Milowi. Jedyną bowiem stałą we Wszechświecie jest zmienność ** . Czyli w gruncie rzeczy rozwój. Mniej doskonałe formy życia ustępują bardziej doskonałym. Kolejne wynalazki zastępują poprzednie. Następne wcielenia przychodzą po tych, które zakończyły dany rozdział. I tak dalej. 

   - A zatem - Jezus wskazał gdzieś przed siebie w przestrzeń gestem, który za kilkadziesiąt lat powtórzy duch, stworzony dawno, dawno temu z cząstki Jego światła - czas nam wszystkim na podróż. Na jej ciąg dalszy. Na kolejne przyjemności i na następne obowiązki. Czekają przestrzenie. Dzieci. Pewien mężczyzna. Drogi, pomysły i plany. I żony - tu Wszechmąż uśmiechnął się szeroko, wysyłając jednocześnie duchowy uśmiech swoim paniom. 

   - Tego się po trosze obawiałam - zmarkotniała Soa. - Dzieci, zwłaszcza córka. Wiesz Mistrzu, że miewam jej dosyć. Zasłużenie. Ale - tu swoim zwyczajem popatrzyła z ukosa - co to za mężczyzna?  

   - A drogi, pomysły i plany?... - zaczął Mil. - Twój umysł rozważa ich dość i miewa ich dość. Ostatnio znów coraz częściej, dlatego ten czas dobrze ci zrobił. Dlatego potrzebowałeś go, jak już zaznaczyłem. Tak samo jak Soa. 

   - A zresztą, przecież wiesz - dodał Jezus, na co Mil przytaknął w odpowiedzi. - Tam Milu, właśnie tam ** . Tam, gdzie już sobie wymyśliłeś i zaplanowałeś. 

   Cdn. 

 

   * Podobne słowa - "Tam, Mistrzu, tylko tam!" - wypowiada Woland do Mistrza w końcowych scenach "Mistrza i Małgorzaty" M.Bułhakowa.  

   ** Stwierdzenie to pochodzi z internetowych wykładów Arona Jasnowidza.

   *** A to oczywista parafraza słów przytoczonych w pierwszym cytacie ... 

 

   Iżewsk, 21.09.2022

Edytowane przez Corleone 11
Dodanie przypisów (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WiechuJK

   Byłeś i czytałeś - wspaniałe. Ale czy Ci się spodobało? 

   Serdeczne pozdrowienia. 

 

   Ago, dzięki Ci bardzo za wizytę i czytanie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Cieszę się wielce z Twojego uznania . 

   Serdeczne pozdrowienia. 

 

 

   

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Wochna - podoba się (czczególnie "odbicie w kałuży"), ale mam zgrzyt logiczny:     ciąg zdarzeń (czyli bieg życia) pastelami  (znowu "życie"? może "obraz", "płótno") uzupełni.
    • z dwóch słów jednego nie ulepię zbyt mało danych czekałem tyle dni może podobnie jak ty czekałaś cisza mówi wiele ostatni akord nie poczeka
    • @violetta - pytanie, czy poezja jest kobietą?
    • Szczury cywilizacyjne, pozamykane w klatkach, o metrażu zadanym z wielkiego stołu, nieskończenie zaopatrzonego. Tresowane od najmłodszych lat, w grupie, społeczności... w obliczu wyzwań. Poruszające się po korytarzach z których nie ma odwrotu. Po wąskich uliczkach labiryntu skonstruowanego z chirurgiczną precyzją tak, żeby szczury nie przeszkadzały, a pchały wózek rozwoju wszystkiego co jest poza nimi. Niby nie mają na nic wpływu, a jednak... wpływają na całokształt otaczającej ich cywilizacji i bardziej niż im się wydaje, wpływają na swój los. Na pozór jest bezpiecznie, ale one nie czują się pewnie. Wietrzą podstęp – szukają kamerki za zegarem, podsłuchu pod blatem. Ich nawyki przechodzą w przyzwyczajenia, a przyzwyczajenia w ciągły brak zaufania wyniesiony tym samym dosyć wysoko w hierarchii ważności, nieważności, a jednak... na podwyższenie. Dla złagodzenia objawów stresu funkcjonalnego, dobudowano im otwarte przestrzenie zwane balkonami, tymczasem one nadal w klatkach przywierają do ścian, bojąc się wychylać. Kiedyś było inaczej, były pewne nienaruszalności swoich małych tajemnic życia rodzinnego, jednak odkąd odkryły, że cywilizacja to zdradzieckie urządzenia, które dostosowują się do warunków  i proponują im podaż, zależną od ich ciekawości... teraz nawet dom wydaje się działać niekorzystnie, wręcz zabija w nich chęci do kreowania własnych popytów. Szczury uciekają więc w kanał. Ich jedyne, naprawdę własne miejsce to sny. Ale czy na pewno? Nie koniecznie. Tam bowiem są wentylowane mikroplastikiem, karmione nim przez każdy otwór w ciele. Szczury przesiąknięte sztucznością bez przerwy obalają starych i szukają nowych przywódców, kogoś kto pokaże im jak w tym żyć, gdzie stawiać stopę żeby przetrwać. A po co? Nie wiadomo.    
    • Kwiatuszku, dziękuję za wizytę i czytanie. Miło mi spotkać się z Twoim czytelniczym uznaniem.     Pozdrawiam serdecznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...