Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wiersz przeznaczony do zapomnienia

odejdzie jak miłość przez wywietrznik

wiersze w końcu umierają na stojąco

wysychają jak dolina Issy

albo ostatnia butelka wódki o 4 nad ranem

 

Raskolnikow z zardzewiałą siekierą

umrze przed lichwiarką

i krew przestanie tryskać na kolana

pasażerów w podmiejskich pociągach 

 

gdy pustosłowie stukało dwa piętra wyżej

wyrzuciłem wiadro gazet

śmierć wiersza z gazety jak śmierć

nieznanego gatunku ryby głębinowej

interesuje nieznane gatunki gołębi pokoju 

 

pamiętasz kłódkę na moście, niejadalny

tlen zżarł wspomnienia

z kocham został cham z piłką do metalu

zapomniany kluczyk połknęła niejadalna ryba 

 

- idealna metafora nie istnieje

powiedział Dinozaur do młodych

chwaląc pana za fajerwerki na niebie

i żarcie na dwóch nogach 

 

kiedyś w końcu struga moczu ułoży się

 w "być albo nie być" na którymś murze

a pijane pustosłowie przestanie walić

dwa piętra wyżej młotkiem w ścianę 

 

kto mówi ze idee nie zdychają

ten nie wie że

   na końcu Internetu żyje żrący wszytko

   mały czarny kosmaty diabeł

Opublikowano

@Rafał Hille Może i tak, ale przekształci się w inny rodzaj energii - mój uśmiech chociażby teraz, z za ułamek sekundy narodzą się z niego nowe, kolorowe wszechświaty ;) Bo dlaczego nie...? ;) Pozdrawiam :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...