Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Och 
Och och ojej 


Tak myślisz czasem, że wolałbyś 
by tego w ogóle nie było 
żeby to się w ogóle nie pojawiło 

 

Co pozostaje ci zrobić 


Żyć, tak jak żyłeś przed 
Jak żyłeś przed 
Przed 
Przed przecież
Nie było nic 
Nie było nawet Mnie 

Kilka ledwie drobnych przebłysków istnienia 
A teraz, wszystko jest na niby 
Wszystko jest dla żartu 
Wszystko udawane, wszystko maską wszystko w przebraniu 

 

 

Gdzieś ty przecież jesteś 
Przez chwilę tak naprawdę tylko trzymaliśmy się za ręce 
Raz złapałeś w locie moje myśli 
Raz jeden jedyny ja 
Zdołałam ujrzeć Ciebie 


To co było potem 
Jest już zaledwie poszukiwaniem

zagubionej Prawdy w Piekle 

i ja znajdę Ją
Znajdę każdy najmniejszy Jej fragment 
Będę tutaj do samego końca 
Kiedy Świat zdąży zatoczyć koło 
Umrzeć i narodzić się na nowo 
Chwila ta pojawi się z powrotem 
Jak Fenix, który przed chwilą jeszcze był popiołem 
Ja wtedy będę tutaj czekać 
I oddam Ci 
Wszystko co zebrałam  
Wszystkie Prawdy, które udało mi się odszukać
Wszystko 
czego kiedyś się wyrzekłam 
Może wtedy, ostatecznie 
Będę gotowa 
Po raz kolejny dostać szansę 
By nareszcie, nareszcie

nie wyrzec się samej siebie

 

Ten jest niedopracowany, chcę coś ważnego powiedzieć ale jeszcze nie wiem jak ale jeżeli znacząco zaniżam poziom to mi powiedzcie wprost a ja odpuszczę 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Znam to dobrze z własnego doświadczenia. Też zacząłem pisać wiersze w kryzysie psychicznym, jako arte terapia i naprawdę bardzo mi to  pomogło. Takie wyrażenie tych naszych odmiennych stanów świadomości daje ulgę i prowadzi ku lepszym czasom. Życzę zdrowia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony dziękuję naprawdę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Bożena De-Tre kocham pisać sprawia mi to niesamowitą przyjemność ale szkoda że nie mam jak tego bardziej rozkrecic @Bożena De-TreDziękuję @infelia jeju naprawdę jestem w szoku za taki cudowny odbiur mojego wiersza dziękuję z całego serca @Bożena De-Tre dziękuję. Chodziło mi o to że chciała bym żeby moje wierzę dotarły do większej ilości osób nie po to aby być sławną tylko po to żeby w moich wierszach choć czasem odnaleźli ziemię lub odpowiedz na trapiące ich pytania.
    • A polityczne starcie pomiędzy światem pana Jarosława Kaczyńskiego, pana Grzegorza Brauna, pana Roberta Bąkiewicza i pana Karola Nawrockiego i światem tak zwanych demokratów - będzie bardzo poważną polityczną konfrontacją - nie ustąpię ani o krok - mówił pan premier Donald Tusk.   Źródło: TVN24   I bardzo dobra decyzja: Naród Polski już przez blisko trzydzieści lat nie miał żadnych męczenników, otóż to: tylko pan Jarosław Kaczyński z racji wieku dostanie osobną celę, pan Grzegorz Braun z racji elokwencji - będzie słuchamy przez więźniów, zresztą: już siedział kilka razy w areszcie śledczym, pan Robert Bąkiewicz i pan Karol Nawrocki - wiadomo - potrafią dać po mordzie.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Nela Ależ to jest z życia wzięte. Moc ekspresji, żal i złość. To jak antylaurka dla rodzica? Wiersz zrobił na mnie wrażenie. A o takie na tym portalu trudno. Pozdrawiam.
    • I ekipa nieudaczników pana Donalda Tuska oszukała miliony Polaków - nie dotrzymała obietnic i w efekcie przewaliła wybory nie do przegrania.   Adrian Zandberg
    • Muszę porozmawiać. Nie z tobą, nie z nimi. Z godziną, co płynie beznamiętnie w ciszy. Dokąd jadę – nie wiem. Bilet mam w kieszeni, lecz port się rozmywa w przedświcie i mgle. (Refren) A moja gitara wciąż zna mój głos. Nie pyta – nie karze, nie boi się łez. Na strunach cichutko rozpina mój los. Gdy świat nie odpowie – ona wie, że jestem. (II) Kocham ją – bez słowa, bo słowa są kruche. Poddaje się dłoni jak noc snom bez celu. Czasem zapłacze razem z moim ruchem, czasem zadrży jak skrzydło w tunelu. (Refren) A moja gitara wciąż zna mój głos. Nie pyta – nie karze, nie boi się łez. Na strunach cichutko rozpina mój los. Gdy świat nie odpowie – ona wie, że jestem. (III) Nie pytaj, co dalej. Nie wiem. I nie muszę. Podróż to nie mapa – to oddech, to cień. Czasem ją stroję z roztrzaskaną duszą, a ona wciąż mówi: „zagram, jeśli chcesz”. (Refren) Bo moja gitara to cały mój głos. Nie zdradzi, nie odejdzie, nie powie: dość. Gdy wszystko umilknie, gdy zgaśnie mój ton – z jej pudła unosi się jeszcze mój dom.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...