Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

od najmłodszych lat trochę za namową ojca oglądał produkcje z psimi bohaterami

 

na początku sympatyczny

Reksio

 

później
101 Dalmatyńczyków
Beethoven
K-9
Piorun
Mój przyjaciel Hachiko
Lassie wróć
Wyspa psów
Biały kieł

 

w kolejnym czasie
już jako nastolatek zaczął sięgać po mocniejsze obrazy
Rasa
Morderczy przyjaciel
Cujo
Amores perros

 

nie wiem kiedy w jego głowie zrodził się haniebny pierworys

 

raz zapytałam jeden raz
odpowiedział że robi biznes z  Azjatami
i zaśmiał się teatralnie

 

wtedy przypomniałam sobie że w dzieciństwie nie okazywał emocji
ani podczas seansów filmowych
ani w codziennym życiu

 

nie był wzruszony czy dogłębnie przejęty

 

aż do dnia
kiedy jego psy zostały zabrane

 

wtedy usiadł na ziemi przed pustymi kojcami i rozpłakał się jak dziecko

 

chciałabym wierzyć, że były to łzy boleści

 

 

___

26 sierpnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Psa

(i każdego dnia)
 

Edytowane przez ais (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Dag Trzy kolory S. Kieślowskiego. 

Albo Trzy Męczennice: Wiara, Nadzieja i Miłość.

Cudna Trójka!

Dzieci, psy i można być szczęśliwym człowiekiem

 

Dziękuję za podzielenie się swoim licznym Szczęściem i refleksją.

Serdecznie pozdrawiam!

@aff naprawdę jesteś bardzo blisko! Masz szósty zmysł!

Dziękuję

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję @aff za filmik. Jeśli korzystasz z Netflixu, to polecam dokument 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jest o takich ludziach, właśnie.

 

Dziękuję również za Twoją opinię.

Pozdrawiam serdecznie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Rolek, ale masz PIĘKNISIA! Bialusi jak aniołek i to spojrzenie

Pytanie za milion: czy pieseczek upodobnił się do swojego Pana-Przyjaciela?

Pięknej urody, ma w sobie szlachetność. Mogę pogłaskać?

 

A co do wiersza, to musi boleć i musi zastanowić. Na świecie jest dużo za dużo szaleńców, którzy są wciąż bezkarni. Krzywda dzieci i zwierząt boli najbardziej.

 

Dziękuję @Rolek za odwiedziny i zdjęcie Piorunka. Pozdrawiam

 

 

 

@sowa 

Wiem, Ty lubisz skondensowany minimalizm. Ale nie zawsze się da.

Po wierszach pewnej autorki stąd uświadomiłam sobie, że lubię na bogato. Lubię dużo i wieloobrazowo.

Mini też lubię, ale musi być naprawdę najlepszą esencją.

 

Poza tym trzeba być Mistrzem Słowa, żeby minimalistyczny wiersz uniósł ważny przekaz. 

Ja nie potrafię. Inni potrafią.

 

W tym tekście, na chwilę obecną, wszystko jest dla mnie ważne. 

Gdybym musiała coś wyciąć, to ewentualnie nerkę na przeszczep...

 

Dziękuję za obecność

Edytowane przez ais (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@ais 

 

Pies Piorun, charcisko,

Nos przy ziemi nisko.

Patrzy za chyżym zającem 

By dopaść go przed dnia końcem.

P8270245.JPG

@ais

Możesz pogłaskać. Nie gryzie dobrych ludzi. Niestety Piorun wyprowadził się wraz z synem. Ale widujemy się raz na tydzień.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Michał_78 Trafnie i genialnie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję bardzo.

Nie zrozumiałam jedynie, że coś "tak jest lepiej", tylko nie zauważyłam zmian.

Pozdrawiam!

 

@Rolek Bardzo piękne psisko, nie można się napatrzeć. Pozdrawiam

 

Dzięki!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @A.Between   Bardzo się cieszę, że teraz jest ten moment, gdy wynurzyłeś się z własnych głębin, dotykasz światła, zatrzymujesz zegary, jesteś znowu muzykiem, poetą i śpiewakiem. Mam nadzieję, że tym razem cisza już nie przyjdzie, a Muza nie będzie kapryśna. :) Pozdrawiam. Świetny wiersz. (i prawdziwy)
    • @Berenika97   jestem i od razu odpowiadam:)   Nika.   Ty wiesz przecież jak ja bardzo potrzebuję słów wsparcia.   takiego głębokiego, które wnika do samego wnętrza mojego Ja.   Ty mi często takiego wsparcia udzielasz.   prostym słowem powiem:   dziękuję!        
    • @Migrena   Masz rację! Czas jest bezwzględny ;))) linie są niewyraźne;)  (  Einstein pewnie by dyskutował …;) 
    • @Migrena Czytam Twój wiersz i zaczynam marznąć od środka, bo ty nie opowiadasz o mrozie – ty wstrzykujesz go prosto w krwiobieg. "Oddycham metalem. Oddycham trzaskiem." Mróz jako prawda, która wypala wszystkie miękkie kłamstwa lata. Chirurg bez znieczulenia. To brutalne, ale właśnie dlatego czyste. I ten paradoks na końcu – że w tym totalnym zamarznięciu, w tej białej śmierci, nagle płoniesz. "Cichym, niebieskim ogniem, którego żaden lipiec nie potrafi nazwać." To nie ciepło komfortu – to płomień istnienia wyostrzony do granic wytrzymałości. Zima cię nie zabija, ona cię rozświetla od środka poprzez ból. Świetne metafory i obrazy. Podoba mi się "But od nart pogryziony przez psa" – ten groteskowy detal i "Atrament, który zamarza na marginesach" – widzę cię tam, poeta na krawędzi białej karty. :)))   Jak długo będziesz stał w tym mrozie? :) Świetny tekst:))) Pozdrawiam.
    • @Tymek Haczka   szanowny czytelniku:)   dziękuję za Twój komentarz choć mam wrażenie, że został napisany bardziej   z potrzeby uporządkowania własnych upodobań niż z potrzeby rozmowy o wierszu.   rozumiem to: kazdy z nas czyta przez pryzmat własnych granic i   własnych map.   pozwolę sobie jednak zauważyć, że metafory nie są od tego, by były „potrzebne” komukolwiek   poza autorem, który je rodzi, i czytelnikiem, który potrafi je unieść.   poezja nie jest konstytucją -  nie musi spełniać norm, dostarczać funkcji ani miescić się w cudzych szufladkach.   ona oddycha tam, gdzie chce, a nie tam, gdzie jej się wyznaczy.   to ja odpowiadam za ten wiersz.   to ja wybieram jego ryzyko, jego przepych, jego cisze i pęknięcia.   jeśli dla kogoś jest w nim zbyt wiele, niech zabierze sobie z niego mniej.   jeśli zbyt mało, niech dopisze sobie więcej w głowie.   poezja bywa wymagająca -  czasem bardziej niż czytelnik był przygotowany udzwignąć.   to nie jest jej wada.   nie piszę wierszy po to, by były zgodne z oczekiwaniem; piszę je po to, by były zgodne z prawdą, którą w danym momencie widzę,   a prawda w poezji nie zawsze jest wygodna, ani „potrzebna”, ani grzecznie podana łyżeczką.   i bardzo dobrze.   jeśli więc mój tekst Twojego gustu nie obsłużył - przyjmuję to ze spokojem.   wiersz także ma swoje upodobania i nie do każdego się nachyla.   znam poetycką zasadę: im mniej tym mocniej.   ale ja nie szukam mocy - szukam obrazów.     doceniam Twój trud.   bardzo sobie cenię uwagi ludzi inteligentnych którzy rozumieją co i o czym piszą.   dziękuję:)        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...