Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja ostatnio czytałam ,,Czerwone krzesło" Maleszki, synkowi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

i zaczęłam ,,Grę" , bardzo lubi książki przygodowe.

Tej książki Tokarczuk nie czytałam, ale czytałam jeszcze w liceum jej opowiadania. Później to tylko słuchałam... na słuchawki i na noc... 

 

A akcja najnowszej powieści dzieje się w Sokołowcu, to blisko Ciebie ale na początku ubiegłego stulecia i nie mam pojęcia czy przypadnie Ci do gustu, ponieważ zawsze masz odmienne zdanie od mojego...

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Korzystając z okazji przeczytałam sobie życiorys Noblistki... ma dom na Dolnym Śląsku, mieszka we Wrocławiu, ale urodziła się w Sulechowie... wszystko już wiem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Somalija Prawie wszystko, nikt nie wie wszystkiego ha ha ha!
 

Dobrego dnia i humoru Ago.

@GrumpyElf Każdy sądzi wg siebie. Zapewniam że nie jest to wiersz polityczny.
 

Wszystkiego dobrego, miłego weekendu.

@Natuskaa Zapewne to nie Rysy ani Mount Everest,
                       lecz wyznanie wielkości jak najbardziej szczere.
 

Pozdrawiam Natusko, dziękuje że zajrzałaś w moje góry.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka   Aluś.   a więc uznajemy, że jest to tajemnica Zielonego Przylądka :)   przyjemności wszelakie dla Ciebie :)    
    • @huzarc Ładnie komentujesz nasze pisanie, dziękuję :) @Kamil Olszówka, dziękuję :)
    • @Maksymilian Bron To bardzo ładny wiersz o dojrzewaniu przez cierpienie i o odpowiedzialności, którą czujesz wobec innych. 
    • @Toyer Toyerku, wiem, że czasem dusza siada na progu własnego głodu i woła do Nieba jak żebrak, każdy z nas to zna. Ale gdy czytałam Twój wiersz, pomyślałam, że Pan Bóg już od dawna „jest człowiekiem”, tylko my o tym zapominamy. Przecież to w słońcu zostawił nam swoje ciepło, w zapachu traw - oddech, w kolorach - nieskończoną cierpliwość. Dał nam słuch, byśmy nie żyli w ciszy jak w nicości, i smak, żeby jeden kęs życia potrafił pocieszyć bardziej niż niejedna modlitwa.   Gdyby chciał, mógł nas stworzyć bez tego wszystkiego: Bez zmysłu wzroku, dotyku, smaku... bez barw, bez melodii, bez słodyczy malin i gorzkości kawy. A jednak to wszystko mamy, więc może jednak nie klepiemy duchowej biedy tak bardzo, jak nam się czasem wydaje.   Twój wiersz jest piękny w bólu, ale nawet w nim znalazłam światło. Bo skoro o okruchy prosisz, to znaczy, że ciągle wierzysz, że ten chleb miłości istnieje.  
    • @andrew Wiersz pięknie wyraża egzystencjalny dyskomfort współczesnej osoby – samotność wobec widzialnego powodzenia innych oraz niepewność , czy Bóg pamięta o tych, którzy się gubili.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...