Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nie wiem na co jest za duży popyt, ale wiem na co jest za mały popyt a podaż ogromna

ja też wiem
na takie wiersze jest mały popyt, a duża jest podaż
najgorsze jest to że pan tu ma pierwsze widzenie, i o zgrozo mogą następować następne widzenia
jednym słowem chce pan zwiększać podaż

i jeszcze jedno - w sytuacji nadwyżki podaży nad popytem wartość (cena) wiersza (produktu) maleje......

nieprawda co Pan napisał, ponieważ:
"Prawo podaży - mówi nam, że im wyższa cena tym więcej towaru oferuje się do sprzedaży."

"Prawo popytu - określa relacje między cenami a ilością dóbr i usług, które zostałby kupione przy danych cechach. Mówi ono, że gdy wszystkie inne czynniki nie zmieniają się, to wielkość popytu rośnie wraz ze spadkiem ceny."

Widzenie drugie będzie, owszem, ale to będzie koniec tychże widzeń. Proszę domyślić się dlaczego (nie ma nic wspólnego z podażą i popytem).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nieprawda co Pan napisał, ponieważ:
"Prawo podaży - mówi nam, że im wyższa cena tym więcej towaru oferuje się do sprzedaży."

"Prawo popytu - określa relacje między cenami a ilością dóbr i usług, które zostałby kupione przy danych cechach. Mówi ono, że gdy wszystkie inne czynniki nie zmieniają się, to wielkość popytu rośnie wraz ze spadkiem ceny."

Widzenie drugie będzie, owszem, ale to będzie koniec tychże widzeń. Proszę domyślić się dlaczego (nie ma nic wspólnego z podażą i popytem).


zgoda. Pan sie ze mna zgadza, Przy czym popyt nam tu się nie zmienia. Popyt ciągle ten sam, tylko więcej podaży (więcej wierszy) których wartość jest co raz niższa i niższa. Bo żeby cena utrzymała się przy rosnącej podaży, w takim samym tempie musi wzrastać popyt. Ale popyt nie wzrasta, więc de facto - cena (wartość) spada.


Pan nie potrafi poprawnie interpretować podstawowych praw ekonomicznych, może w tej formie będzie łatwiej:
"PRAWO PODAŻY A. MARSHALA:
Prawo podaży mówi o funkcjonalnych zależnościach pomiędzy ceną i podażą z których wynika, ze wraz ze wzrostem ceny, rośnie podaż, a gdy cena maleje to podaż także maleje przy założeniu CETERIS PARIBUS (niezmienności innych czynników)"

Tak więc porawna interpretacja powinna wyglądać następująco: wraz ze wzrostem ceny (wartości) towaru (wiersza), rośnie podaż a gdy cena (wartość) maleje to podaż także maleje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piszę to z pewnym dystansem (oczywiście potępiam patologię czyli handel organami).                            Naczytałem się mnóstwo historyjek o zmianach jakie zachodzą w psychice biorców (nowe upodobania, zachowanie po dawcy np serca). I to jest temat do myślenia. Wszystko, co ziemskie zostaje tutaj na ziemi i jeśli zamkniemy w trumnie po 30 latach zostaje proch i jakiś fragment kości (sam widziałem w trakcie ekshumacji dziadków). My zmieniając formę bytu zabieramy, to co jest "duchowe"                               Nie ma nic cudowniejszego, jak przedłużenie komuś życia i jeśli tak jak napisałem "te podroby" ocalały i mogą jeszcze parę lat w kimś pracować - to dlaczego tego nie wykorzystać. Operacja, cierpienie trudny okres rehabilitacji (też cierpienie) to jest kolejna szansa oby nauczyć daną osobę pokory aby coś zrozumiała - to wszystko czemuś służy. Zacytuję: "bez Mojej zgody nawet wam jeden włos z głowy nie spadnie" Pozdrawiam:)                
    • Tętni_ak     loteria - pomimo tego - we mnie spokój  że też rzekom bagiennieją brzegi nurt czasem zwalnia to znów przyspiesza zależy - jak utkane dorzecze w głowie -                               nie w jeden dzień bo czymże jest doba  dwadzieścia cztery godziny porozdzielane lub zwarte jak jądro supernowej - jednak   dwadzieścia cztery lata już potrafią      wrzesień, 2025    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie oszukujmy się, nasze teksty zostały już dawno zeskanowane, a głos wygenerowany przez AI nie jest głosem Pana Kazimierza Staszewskiego. I może na tym zakończę. :)
    • na parapecie osiadło światło w kształcie twojej nieobecności herbata stygnie powoli — też się uczy cierpliwości szum ulicy przypomina wiersz którego nigdy nie napiszesz choć nosisz go w sobie jak ukryte pęknięcie wszystko tutaj jest na chwilę rośliny, dźwięki, spojrzenia ale niektóre chwile trzymają się mocniej niż lata kiedyś zapytasz: czy to już było ważne? a ja odpowiem: nie wiem ale było nasze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...