Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ciemna strona szczęścia


Rekomendowane odpowiedzi

-Mistrzu, czy żyjąc w szczęściu, napotkam przykrości?

-Jak inni to zobaczą, mogą ci zazdrościć,

i dla ciebie życzliwi mniej tacy już będą,

a niegdyś miłe miny, po cichu im zrzedną.

więc szczęściem się nie obnoś, taka moja rada,

bo jak się o nim mówi, bywa, że przepada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nieobnoszenie się szczęściem, czy na przykład z pieniędzmi nie ma nic wspólnego z okazywaniem jego / ich braku. Ludzie w większości przypadku są niezbyt szczęśliwi i raczej biedni, więc takie ostentacyjne pokazywanie może być dla wielu zwyczajnie przykre. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1 Dla jednych przykre, a drugich może zmotywować do jego poszukiwań. Że warto się starać. Że robimy coś po coś. Że szukamy nie bez przyczyny. To moje być może kontrowersyjne zdanie. No cóż może mam coś w sobie z pozera, nie przeczę. Jakbyś szczęścia nie ukrywał zawsze znajdą się nieprzychylni i nawet jeśli nie wprost to wypowiedzą potok najróżniejszych słów za Twoimi plecami. Słowem nie podzielam, co mi się rzadko zdarza, tej filozofii życiowej Twojego mistrza :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1 Tak jest dyskusja, a to się ceni :))

@Marek.zak1 Spotykałem takich ludzi, co udzielając się w społecznych organizacjach mimo faktycznych dóbr i ważnej roli i sukcesów zawodowych kryli się za najtańszymi samochodami i poślednimi ubraniami i mierziło mnie takie podejście. Dla mnie było totalnie zakłamane. Ja już wolę Porschaki Kuby Wojewódzkiego :))   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1  A ja czasem myślę, choć mogę się mylić, że właśnie my Polacy tak strasznie dajemy się wykorzystywać, bo wstydzimy się właśnie swojego powodzenia. I w sumie prawie każdy musi się z tym niemalże kryć, bo ostracyzm. I nawet jak jesteś spełniony i szczęśliwy to karzą Ci za to przepraszać. Temat rzeka, sam samochodem nie jeżdżę, bo i tak nie mam gdzie, ale generalnie uważam, że to droga donikąd. Idę raczej drogą artystów ostatnio i myślę, że oni mają najzdrowsze podejście. Salvador Dali w tym kraju nigdy by nie wypłynął...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...