Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Lód skruszeje
mgła wkrótce opadnie.
Dotyk rozdrażni  zmysły uśpione.
Wybudzą się, rozlożą skrzydła.
W ich powiewie,
nagie widmo ciał kochanków.
Odartych z przyzwoitości,
zasad,
etykiety.
Dwa splecione ciała,
bijące żarem palącym.
W eksplozji doznań,
zmysły wycieńczone,
cierpną.
Impulsów zbyt wiele by je ogarnąć.
Nim mrok się rozejdzie,

zostanie wspomnienie,

myśl ulotna,

która w wkrótce

zniknie.

 

 

 

 

Edytowane przez Annaartdark (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Ależ przebodźcowanie. 

Czuję jak kłuje mnie każda linijka i chcę tego więcej, coraz więcej.

 

Zmysły wycieńczone. Oczywiście, że tak. One są przecież torturowane więc jak mają nie być wycieńczone? 

 

W eksplozji doznań zmysły wycieńczone cierpną. - Ależ mi się to podoba! Jest tak odwrotne do tego co np. napisałem wczoraj. 

 

Impulsów zbyt wiele by je ogarnąć - Ałaaa, poproszę o jeszcze. Please. :-)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nieprawda. Takich rzeczy się nie zapomina. ;-)

 

...

 

PS: Impulsów zbyt wiele by je ogarnąć - More, please. :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika ciekawie z perspektywy anatomii o uczuciach i odczuciach. Nieźle wykombinowane przesłanie. Czytając ten wersy mam przed oczami obraz  "Lekcja anatomii doktora Tulpa" Rembranta:) Wiersz wielowymiarowy, bardzo pojemny i wcale nie taki łatwy...Mnie zaciekawił niezmiernie. Pozdrawiam
    • @Czarek Płatak czuć "wolność w ramionach" czytając ten wersy. Podoba mi się, że pidmiot liryczny dostrzega te małe codzienne sprawy toczące się gdzieś z boku, pomimo, że żyje na " głębokim wdechu" , a nie jest to łatwe. Ciekawie zaakcentowany aspekt wiary, która gdzieś tam się schowała  " za firanką z boku"- ale jest i nie znika. To wielce pocieszające. Czytając ten wiersz czuję się jakbym kogoś obserwowała, kto obserwuje swiat zza okna... Jak zwykle interesująco u Ciebie Czarku. Miałam przyjemność czytać Twoje wiersze na portalu  TW, ale jakoś tam " zamilkłeś" tym bardziej cieszę się, że mogę czytać Cię tutaj. Pozdrawiam Mirela:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To tylko jeden wers z wielu w tym wierszu który.. Zatrzymał mi czas w refleksji

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @aff mocno zaakcentowany wolność wyboru w wersach. Podoba mi się to akceptowanie pewnych spraw bez względu czy mają ten przywołany w wersach kolor czy nie... Ten wiersz odbieram również jako manifest tolerancji i pokazania jak waże jest zachować zdrowy umiar. Kupuję ten wiersz w całości, bo podoba mi się jego przesłanie. I duży plus za piosenkę U2- uwielbiam Bono

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Alicja_Wysocka nie zrozumiałaś mnie. Pisałem o makach jako źródle tragedii które dzieją się każdego dnia w ludziach i  ich związkach międzyludzkich. Niech będzie, że miłosnych. Może nic o tym nie wiesz, toś człowiek szczęśliwy. Konkludując ja o życiu a Ty o torach. Wiem irytujące jest to moje pisanie. Więc posłużę się pewną sceną że SPATIFU (knajpa dla pisarzy i artystów). Któregoś popołudnia wchodzi do niej pijany Himilsbach (aktor naturszczyk) i rozdziera japę na całą szerokość: - inteligencja wypierdalać ! Na to wstaje Holoubek (świetny aktor) i mówi tak:- nie wiem jak państwo ale ja wypierdalam !   I oto cała scena.   Korzystam z niej i też wypierdalam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...