Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mistrzostwo...

sprowokowana, grzebię w encyklopedii...

to ogromny plus, gdy wiersz, by go zrozumieć, wymaga wysiłku intelektualnego

jedno czytanie nie wystarczy

kolejne moje odkrycia interpretacyjne - zostawię sobie na jutro

 

pozdrawiam

z ogromnym uznaniem:)

 

Opublikowano

@Cor-et-anima Cześć, postawiłam taką tezę

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, długo myślałam, od którego momentu w historii ludzkości zaczęliśmy się zakochiwać. 

A Lucy mnie inspiruje od wielu lat, to prawdziwa miss Etiopii, chociaż nie należy do naszego gatunku, to Australopitek.

 

Dziękuję za komentarz

Opublikowano

@Somalija Lucy - miss ...

Daleko jej, jeśli chodzi o obowiązujące obecnie kanony urody

No, ale jeśli można zakochać się w delfinie?

(Margaret Howe Lovatt i delfin Peter

oraz sławna delfinica Dolly i Malcolm Brenner)

 

chciałam kiedyś opisać tę miłość w wierszu, ale tak jakoś...

weny zabrakło

 

 

super wiersz, jeszcze raz gratuluję!

będę zgłębiać temat Lucy - natchnęłaś mnie:)

 

 

Opublikowano

@Cor-et-anima Lucy i nas dzielą dwa może trzy miliony lat. To bardzo dużo... ja mam dużą wyobraźnię, ale tysiąc tysięcy mnie pokonywało od małego

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, bo teraz mamy 2022 rok...Odkryto ją w etiopskiej wiosce Hedar,  w jaskini. Nazwałam ją miss, bo została na kartach historii naturalnej, jak Nefertiti lub Klepatra w historii cywilizacji, ale czas o tych kobiet liczymy w kilku tysiącach...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zamień erkaem na Kamasutrę i nie martw się jutrem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ps. Tylko się o tym nie rozpisuj, bo będziesz się tłumaczył

Opublikowano

@WiechuJK ,,szperamy w starej" czyli w religii w ,,nowej wierze" czyli w szeroko pojętej psychologii i szukamy rozwiązania, odpowiedzi jak to jest z tą miłością...

 

,,Obłok na twarzy" to stan odurzenia, zapewne w tym przypadku zakochania...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...