Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

Wiatr opuchnięty biegnącymi chmurami,

zrywa moje myśli zwichrzonym westchnieniem.

Zebrałem się w sobie, oprzyj się o mnie...
... rzucił o ścianę - zostawił. On tak ma.
Zostałem sam bez pomocy - uleciał,

podniebne bałwany stanęły okrakiem,
polewały mi twarz, poczułem chłód.
Pyta kto następny - struchlałem,
na słupie zobaczyłem błysk, odbity

uderzył mnie w nogi. Poczułem gorąco.

Uporczywy deszcz ugasił moje ubranie.

Poczerniało - poczułem swąd spalenizny.

W oddaleniu jakby tunel a w nim świetlisty punkcik,
zbliżałem się do niego z zawrotną szybkością.
Jasność oślepiała, ktoś jakby wyłączył kontakt,

kompletna ciemność. Może oczy przywykną?

Anioł - słuchawki na uszach, biały nimb na głowie

- jak się pan nazywa - słyszę.

- Archanioł!
- To witaj szefie jesteś w niebie!

Zrobiło się znowu ciemno.
- Panie doktorze - mówi siostra - on faktycznie

nazywa się Michał Archanioł.
- To trzeba było od razu mówić. Będę go miał na sumieniu.
Powieźli na OIOM znów walka jak zawsze.
Lekarz uratował mam nadzieję swój honor.

Burza za oknem ustała.

 

Któż jak Bóg!

Okrzyk wzniósł?

Nie wiesz, powiem...
mój Michale Archaniele!

 

Opublikowano

Witam - ciekawie piszesz - ten lekarz ratujący nadzieje bardzo na tak - 

                                                                                    Pozdr.wakacyjnie.

                                                        

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dlaczego publikujesz Prozę w dziale Wiersze? 

 

Żeby być lepiej widocznym, bo w dziale Proza nikt by cię nie zauważył?

 

Mydło i powidło.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiem, strasznie się czepiam, w końcu wyszło szydło z worka, że jestem wredną świnią

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tylko tak sobie myślę, że jakiś biedny informatyk wykroił ładne wdzianko z wieloma kieszonkami, żeby było przejrzyście, elegancko, z klasą i nikt nie szanuje pracy tego biednego informatyka, który ślęczał nocami, by zrobić innym dobrze.

 

Nie warto robić innym dobrze

 

Grzegorzu, wybacz mi, dobry Człowieku

Sympatyczne opowiadanko. Nie wiedziałam, że piszesz prozę. Brawo, jestem pod wrażeniem.

Jest kilka smaczków, jak ten powyżej.

 

Pozdrawiam!!!

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A że i papier z rei papieża?
    • @tie-break @hania kluseczka @Berenika97 @wierszyki @Kwiatuszek @Marek.zak1    Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy poświęcili czas na przeczytanie tekstu „Magia świąt – czy jestem fiutem?” oraz tym, którzy zostawili po nim dobre słowo, komentarz lub uśmiech. Przyznam szczerze – byłem zaskoczony tak życzliwym odbiorem. To nie był tekst „pod publikę”, lecz zapis autentycznego zdarzenia, bez upiększeń i bez literackich sztuczek. Tak po prostu było. Po sześćdziesięciu latach życia zaczynam zauważać coś, co wcześniej traktowałem jak oczywistość albo wręcz drobną irytację: moje życie nigdy nie było nudne. Zaskakująco często jestem uczestnikiem zdarzeń, które jakimś dziwnym trafem omijają innych. Czasem są zabawne, czasem absurdalne, czasem nieco nerwowe. Bywa, że marzę o spokojnym, przewidywalnym życiu bez adrenaliny – takim, w którym nic się nie dzieje. Ale los, odkąd pamiętam, chyba ma wobec mnie inne plany. Dopiero teraz, dość późno, uświadomiłem sobie, że te drobne epizody, spotkania i sytuacje są czymś więcej niż tylko anegdotą na chwilę. Są zapisem czasu, ludzi i świata, który się zmienia. Dlatego może warto je opisywać , bez zadęcia, bez udowadniania czegokolwiek komukolwiek. Nie po to, by się chwalić – bo nie ma czym – ale dlatego, że tak po prostu wyszło.   To są wspomnienia dla rodziny i przyjaciół, choć wiem, że często trudno im sobie wyobrazić, jak ciekawe były – i nadal są – czasy, w których żyjemy. Może właśnie dlatego warto je zapisać. Dla pamięci. Dla uśmiechu. Czasem dla refleksji. Tekst „Magia świąt – czy jestem fiutem?” urodził się wczoraj , tak jak całe wydarzenie.  Jeszcze raz dziękuję za życzliwość, uwagę i dobre przyjęcie tego tekstu. To bardzo motywujące – i daje odwagę, by spróbować dalej.
    • @violetta dlatego "śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"
    • @Tectosmith bardzo dziękuję  Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...