Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

osamotnieni w ogrodzie świadomi grzechu
nie wiedzą co robić jest przecież sad
i drzewa najważniejsze w nim jest i wąż
i zerwane jabłko i nagaość która się okazała

gdzie zatem on zapomniał o nich czy sam wolał odejść
pozostawiając ich sanych na pokuszenie

Opublikowano

Mam nadzieję, że się pan na mnie nie obrazi, ale wymysliłam sobie troszkę inną wersyfikację pańskiego wiersza. On sam bardzo mi się podoba, tylko ciężko mi się go czytało w takiej postaci, w jakiej napisał go pan, stąd moja wersja zapisana w pospiechu na kartce :)

samotni w ogrodzie i świadomi grzechu
nie wiedzą co robić
jest przecież sad a w nim
najważniejsze drzewa i wąż
i zerwane jabłko i nagaość która się okazała

gdzie zatem on
zapomniał o nich czy sam wolał odejść
pozostawiając ich samych na pokuszenie

zmieniłam niektóre słowa i poprawiłam literówkę w słowie samych (było sanych)
mam nadzieję, że nie żywi pan urazy

Pozdrawiam
Iga

Opublikowano

Z początku się bałem, jak to się dalej potoczy, ale druga strofa rozwiała wątpliwości. Oszczędnie lecz z zamyśleniem. Tylko w 4. i 6. wers wkradły się literówki (chyba, że w 4. tak miało być). Pozdrawiam. // fu

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




i to stare nie na czasie, a tobie joanno z łzami w oczach
joanoonnooo annoo jo
to słowa
jak wyjść jak sie uwolnić jak napisć panience że cieszę sie jak napisać że przeczytałem jej teksty i sa do dupy, jak to wszystko zrobić, joanno Brychcy jak to ogarnąć, jak
ja wysiadam, jutro chyba pochowają mnie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.






hej stuk puk, ale fajne
dzięki za wszystko
dzisiaj mam doła, więc wybacz,
nawet nie przeczytałem ale chciałem być miły
Iga

Iga daj znać jak jeszcze będę
może to być dla mnie ważne


dzięki za...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...