Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znakomity poetycki opis Pana Dobrosława. Czasem wystarczy się rozejrzeć, by dostrzec kogoś kto może nas zainspirować. Sztuką jest jeszcze to opisać. I jeszcze genialna puenta z przesłaniem.

Gratuluję :)

Opublikowano (edytowane)

Annuszko, miło mi, że tak odbierasz, dodam tylko, że... ten człowiek naprawdę istniał,

miałam okazję poznać, ciekawie snuł opowieści.

Zawsze pamiętałam jego, wy młodzi... nie dajcie sobie w kaszę dmuchać...  

Gdzieś tutaj u kogoś "rzuciłam" te słowa, potem skojarzenie i postanowiłam to opisać.

Dziękuję za komentarz.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Waldku... po całości... :) dziękuję.

Dag... tak, chyba każdego w jakimś momencie to dopada... Dziękuję, że byłaś.

GrumyElf... wierzę, że Twój dziadek i Pan Dobrosław, nie były jedynymi osobami, które tak mówiły.... :)

               Cieszę się, że do mnie wpadłaś.

 

Moi drodzy, ślę Wam burzowe ( w tej chwili) pozdrowienie.

Opublikowano

Taki ornitologiczny drobiaźdżek z mojej strony - jaskółki nie pikują raczej. To domena drapieżników. Może kołują? 

Opublikowano

@Nata_Kruk Dla mnie to jest wiersz o obronie godności, która wypracowana została nakładem wielu wyrzeczeń. Tak to widzę i tak doceniam.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Franku... gdybym pisała o ptakach, pewnie byłoby.. kołują.. co tkwi już w tysiącach

wierszy... powyżej inna treść, o której Ty, ani słowa i w kontekście tejże właśnie,

świadomie użyłam słowa.. pikują..  a jaskółki, to przecież małe drpieżniczki... ;)  

ale dzięki za wątpliwość, piszmy i o tym.

 

Michał_78... cieszę się, że wspomniałeś o imieniu... :) bo to był naprawdę dobry człowiek

i dlatego dostał ode mnie nowe imię. Przy okazji zerknę na opowieści Pana Andrzeja Kruszewicza. Dziękuję za komentarz.

 

error - erros... dziękuję za Twoją spostrzegawczość i ogólny plus.

 

Radosław... jeżeli ujął i całość -  na tak - cieszę się, a że zaskoczył formą, hmm... ok. nieważne.
Dziękuję za obecność.

 

Panowie, pozdrawiam Was.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

To prawda, Czarku... świat bardzo by stracił na swoim kolorycie, gdyby nie takie osoby, a sąsiedzi...

to ważny elemencik naszego dzisiaj. Ludzie zamknięci w swoich eM ileś tam, nie zauważają 'perełek', które przechadzają się 'pod nosem', bo to, że dzieci drwią... jak to dzieci, niewiele jeszcze rozumują o dorosłości.

 

JankoM... nie znam tych.. "wielu".. ale cieszy mnie, że to... Pana Dobrosława powiedzenie.. przypadło.

Tak, jest w jego słowach nutka patriotyzmu i może dlatego tak bardzo utkwiły mi w głowie.

Twój i Czarka wpis, sprawiają, że szkli mi się łezka w oku, nie dla mnie... dla Pana Dobrosława.

Dziękuję Wam.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Grzegorz, nie zapytam, ale dziękuję za ten wiersz o grajku, bardzo dobry jest.

Tak.. i grajek, i Pan Drobrosław na pewno różnią się od innych, podobnie jak my, ci niby normalni.

Dziękuję za wizytę.

Miłego i Tobie... 

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @marekg czytając Twoje wiersze próbuję " złapać myśli" , które wplecione są w wersy, ale są one takie eteryczne, delikatne, wręcz nieuchwytne...Lubię jednak wnikać w ten wyjątkowy świat, gdzie przenikają się ludzkie cechy charakteru z otoczeniem, nadając właśnie przedmiotom rożne emocje. Latarnia, która spala się ze wstydu obnaża doskonale  ludzkie słabości...Bardziej ujmująco i magicznie nie możnaby tego wyrazić...Dla mnie to poezja z górnej półki! Pozdrawiam :)
    • @Radosław czas jest dla nas nieubłagalny. On nigdy nie zostawia reszty, jedyne co zostawia to niedosyt po utraconych chwilach...Powiedziałabym, że jest wręcz bezlitosny...Gratuluję miniatury, jest bardzo udana moim skromnym zdaniem. Pozdr:)
    • @Alixx22 ten szept wiatru przedstawiony w wierszu przenika niepokojem do szpiku kości. To " zawodzenie wśród sosen" jest tak obrazowe, że i ja je słyszę...A " krzyk nasączony szeptem cienia" jest niebanalną metaforą osamotnienia podmiotu lirycznego. Innymi słowy ten wiersz to tzw. moje klimaty. Pozdr:)
    • @Waldemar_Talar_Talar ciekawy wiersz z motywem dwóch scen. Tylko tak sobie rozmyślam, że scena to i może nawet jest jedna tylko jej wygląd ulega niekiedy zmianie , no i role różne w życiu przybieramy. Druga kwestią wartą reflekji jest także stwierdzenie na końcu weru, traktujące o tym , że człowiek  nauczył się grać rolę...Chyba nie zawsze umiemy te role zagrać, niekiedy potrzebujemy wsparcia innych ludzi. Ile razy popełniamy przecież błędy co mogłoby sugierować, że jednak nie do końca umiemy właściwie tę rolę odegrać...Interesujący jest Twój wiersz, lubię właśnie takie, które pozostawiają tyle wolnej przestrzeni do interpretacji! Pozdrawiam!
    • @Leszczym tylko byś powiedział inaczej

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...