Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Prawo kolejki


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

error_erros

przyznam się, że już nie pamiętam. Było to chyba rok temu.

Postanowiłem sobie dać na co najmniej 2 lata spokój z pisaniem i wpadam tu okazjonalnie. Ale pisanie działa jak marycha - nie odpuszcza i mam radochę jak wdepnę w coś takiego ponieważ czuję się, że nie jestem archeo (lubię rymy).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo dziękuję!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dobrze wiedzieć, że nie jestem osamotniony w moim wstręcie do gadki-szmatki ;>

Owszem, jesteś archeo, bo lubisz rymy. No i co z tego? Ja też lubię, układanie ich przynosi mi satysfakcję i mam gdzieś, czy dla kogoś to jest passe, czy nie ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros Nie myśl, że Cię nie lubię. Czasem czytam, mam swój odbiór. W tym wierszu mężczyzna ,,wyskakuje" w deszczowy wieczór na szybkie zakupy, w kolejce spotyka przypadkową dziewczynę, przeżywa chwilę rozmowy ciałem, bez słów i koniec.

Jesteś tu prawdziwy? Nie. Ukryłeś wszystko, a przecież jestem ciekawa o czym myślałeś... 

Otwórz się, wyrzuciłeś już dużo negatywnych emocji, teraz możesz spokojnie popracować nad prawdą i nie daj się zamulać poplecznikom, przyjmij czasem uwagę, bo mam takie wrażenie jakbyś patrzył na świat starymi oczami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogdan, trzymaj się, a śpiewał Łazuka:....patrzę w sklepie sa cytryny, .pół godziny człowiek stał, obok ona, Bóg tak chciał, ja nie widzę w tym niczyjej winy:).

Moją poznałem przy kiosku, ustąpiłem jej miejsca w kolejce i tak do dzisiaj jesteśmy:)

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@error_erros

Przyszła mi na myśl kolejka wąskotorowa, żartuję. Ogólnie, nie lubię kolejek, może to uraz z lat 80-tych ubiegłego stulecia, był czas, że stało się w kolejkach po wszystko, nawet po gazetę w kiosku ruchu. Wyjątkiem przyjemnym w kolejce mogą być te mknące uśmiechy.

 

Pozdrawiam Cię! :-)

 

@error_errosAlbo, że jest go pod dostakiem. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GrumpyElf Bardzo cenię Twoje uwagi i wynikające z szerokich horyzontów rozumowanie świata, jesteś  przy tym bardzo wrażliwa. Musisz mi uwierzyć, że to nie drwina, tylko najbardziej okrojona opinia na jaką mogłam użyć. Czasem ktoś sunie koleiną i nie widzi,  nie przerzuca między lewą i prawą półkolą... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Nim słońce rozjaśnia mrok 

      Słychać ruch na skraju lasu.

      Podąża za krokiem krok, 

      Pradawny zaklinacz czasu.

      Chce uwiecznić piękne chwile,

      które wspomni kiedyś w grobie. 

      Jest malarzem - po to żyje,

      by zostawić coś po sobie. 

       

      Tutaj wielki kasztanowiec 

      Rozkłada w niebie ramiona.

      Kasztanku artyście powiedz,

      czy Twe dziecię ujrzeć zdoła?

      Ono w cieplutkim okryciu

      przetrwało wiosenne mrozy.

      Zaraz da początek życiu,

      lotem piórka wśród przestworzy.

       

      Lecz nim trafi nań spojrzenie,

      po cichu uschnie korzonek. 

      Śmiertelnie spadnie na ziemię

      bezsilny drzewa potomek.

      Zostanie tylko po nim ślad, 

      część zielonego kapturka. 

      Będzie on niesionym przez wiatr

      znakiem, że nie ma już jutra…

       

      I tak wygląda koniec tego,

      co się nigdy nie zaczęło.

      Ktoś wymarzył sobie dzieło,

      naszykował barwne plamy, 

      a to tak spadają kasztany.

      @Kordi

      Dzień dobry. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z pisaniem wierszy. Chciałbym jednak w tym kierunku (amatorsko) rozwijać się. Dlatego mam do Państwa pytanie, jakie aspekty w moich utworach mogę poprawić? (na przykładzie tego utworu). Co można w nim jeszcze dopracować, żeby był lepszy? Każda wiadomość zwrotna będzie dla mnie cenna. 

      @Kordi Może jeszcze dodam, że w zamyśle wiersz miał mieć jedno główne przenośne znaczenie - życie (jakże inne od oczekiwań) osób młodych. Ale chciałem go napisać w ten sposób żeby nie sugerował nikomu głównego tematu, żeby każdy mógł zinterpretować wiersz po swojemu (np jako wiersz o przemijaniu, o niespełnionych marzeniach czy o poezji). Mam jednak wrażenie że trochę to się nie udało i że wiersz nie jest domknięty 

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...