Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Do spacjofilów


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Franek K
Opublikowano (edytowane)

A niechaj wżdy piszący na tym forum znają, 

Ci którzy przed znakami spacje umieszczają,

Że się ich w takich miejscach na ogół nie stawia,

Wyjątkami są: myślnik, cudzysłów i nawias!

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
  • Gość zmienił(a) tytuł na Do spacjofilów
Gość Franek K
Opublikowano

@Marek.zak1

 

Wężykiem to Jasiu miał podkreślać żarty, a ja nie żartuję ;)

@iwonaroma

 

Napisałem to, gdym ujrzał w kolejnym tekście spację umiejscowioną przed przecinkiem. O wykrzyknikach i znakach zapytania nie wspomnę :) 

@Klip

 

Przerób sobie dwa pierwsze wersy :)

@jan_komułzykant

 

Tak też bywa, ale tutaj na szczęście żatko ;)

Opublikowano

 

Nareszcie ktoś to jasno i dobitnie powiedział . I na dodatek mową wiązaną . O !

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ten tekst powinien widnieć na początku każdego działu.

Irytujące to jest, ale przyznam szczerze, że już przestałem zwracać uwagę. Niektórzy wydają się być zwyczajnie niereformowalni. Wszyscy popełniamy błędy, ale niektórzy akurat ten błąd biorą za regułę i uparcie w nim trwają.

 

Pozdrawiam.

Gość Franek K
Opublikowano

@Sylwester_Lasota

 

Ja w zasadzie też przywykłem, ale ostatnio "szlak" mnie buchnął gdym ujrzał w kilku tekstach spacje przed przecinkami

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Odpozdrawiam ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Natuskaa

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Buch!    Rach!   Ciach!   Maszyna  Czy strach?   I życie ukryte  Za zasłoną świadomości    Bo czas nie ma  Dla nikogo litości    Gdy pędzi za nieznanym 
    • MRÓWKI część trzecia Zacząłem się zastanawiać nad marnością ludzkiego ciała, ale szybko tego zaniechałem, myśli przekierowałem na inny tor tak adekwatny w mojej obecnej sytuacji. Podświadomie żałowałem, że rozbiłem namiot w tak niebezpiecznym miejscu, lecz teraz było już za późno na skorygowanie tej pozycji.  Mrówki coraz natarczywiej atakowały. W pewnej chwili zobaczyłem, że przez dolną część namiotu w lewym rogu wchodzą masy mrówek jak czująca krew krwiożercza banda małych wampirów.  Zdarzyły przegryźć mocne namiotowe płótno w 10 minut, to co dopiero ze mną będzie, wystarczy im 5 minut aby dokończyć krwiożerczego dzieła. Wtuliłem się w ten jeszcze cały róg namiotu i zdrętwiały ze strachu czekałem na tą straszną powolną śmierć.  Pierwsze mrówki już zaczęły mnie gryźć, opędzałem się jak mogłem najlepiej i wyłem z bólu. Było ich coraz więcej, wnętrze  namiotu zrobiło się czerwone jak zachodzące słońce od ich małych szkarłatnych ciałek. Nagle usłyszałem tuż nad namiotem, ale może się tylko przesłyszałem, warkot silnika, chyba śmigłowca. Wybiegłem z namiotu resztkami sił, cały pogryziony i zobaczyłem drabinkę, która piloci helikoptera zrzucili mi na ratunek. Był to patrol powietrzny strzegący lasów przed pożarami, etc. Chwyciłem się kurczowo drabinki jak tonący brzytwy, to była ostatnia szansa na wybawienie od tych małych potworków. NIe miałem już siły, aby wspiąć się wyżej. Tracąc z bólu przytomność czułem jeszcze, że jestem wciągany do śmigłowca przez pilotów. Tracąc resztki przytomności, usłyszałem jeszcze jak pilot meldował do bazy, że zauważyli na leśnej polanie masę czerwonych mrówek oblegających mały, jednoosobowy zielony namiot i właśnie uratowali turystę pół przytomnego i pogryzionego przez mrówki i zmierzają szybko jak tylko możliwe do najbliższego szpitala. Koniec   P.S. Odpowiadanko napisałem w Grudniu 1976 roku. Kontynuując mrówkowe przygody, następnym razem będzie to trochę inną historyjka zatytułowana: Bitwa Mrówek.
    • Ma Dag: odmawiam, a i wam Doga dam.        
    • Samo zło łzo mas.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...