Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Gerber... dziękuję Ci za dobre słowo i.. za szczególnie...

Waldku... no to dumajmy o tym i o tamtym... ;)

Dared... dworce i koleje lubię od dziecka, nie wiem dlaczego...  miejsca te i dziś mają 

              swój specyficzny klimacik, ale jakże odmienny od tego, no.. powiedzmy..

               sprzed "pięciu" lat... ;)

Iwonaroma... tak, podobno kształcą, podróże... :) od zawsze je lubiłam...

              Miło, że wpadłaś do mnie, że wyłapałaś szczególiki. Dziękuję.

 

Drodzy Goście... pozdrawiam Was.

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... Olo... będę miała uśmiech na twarzy przez cały dzień, dzięki temu, co napisałeś... :))

Syrop na kaszel, trzecią butelkę spijam... z gwinta... :) i nie był zakupiony w .. monopolowym..:))

Dzięki, że byłeś...

ps. thz za Marylę.... i wiesz, że czasami mam 'na to' ochotę...

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak przeczytałam i zostawiam na później, bo chodzi mi jednak po glowie tekst o ludziach, co ich tak łatwo oceniamy. 

Ściskam Natko, całość sprawna, obrazkowa. bb

Opublikowano (edytowane)

Beta_b... gdy napisał się, sama z rozpędu czytałam.. wysypisko poetów.. ale tutaj,

 musi być ..petów.. bo tak to wyglądało. Przycięłam nieco fotkę i trochę żałuję.

 Beato, to jest tekst o ludziach, bez oceny, no bo jak... przecież ich nie znam.

 Dziękuję Ci za obecność... :)

violetta... straszne.? nie dla mnie, to cząstka naszej polskiej rzeczywistości, niestety...

 więc próbujmy o tym pisać.

 

Rolek... Natuskaa... Michał_78... Krzysica (Marcin)...

Wam także dziękuję, za czytanie.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Gość Franek K
Opublikowano

Też przeczytałem "wysypisko poetów" :). Mógłby to być dobry tytuł na wiersz. 

Niezły "klimat" odmalowałaś. Czy nie powinno być aby "tę większą"?

Opublikowano (edytowane)

Masz rację Franku... co do tytułu na wiersz... to wysypisko.

"tę większą", tak byłoby poprawnie, jak.. weźmiemy.. a nie, weźmiem, to celowy zapis, a w treści

miałam dać.. tą większom.. a z rozpędu zapisałam, tą większą. Naniosę korektę.

Dzięki za wizytę.

 

Phuchuriko... wielkie dzięki za czytanie.!

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
  • Nata_Kruk zmienił(a) tytuł na Scenki z życia - Sprint to także pociąg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ten fragment bardzo rozwijająco ogólnie dla całokształtu pedagogicznego wywodu o kolorach ;-)     Zięba w wielu kolorach ziębi się nieustannie, przeziębiona się chowa, a schowana lśni ładnie - w nieba kolorach głębi i w czerwieniach z popiołem. Czy to ciągle jest zięba? Bazie może wiraże?   Pzdr :-)
    • fantastycznie - brawo!!!   nim pokochasz zaakceptuj najpierw siebie  odkryj wady te o których nawet nie wiesz   remanencik z wad i zalet uczyń szybko i pokochaj przecież twoje jest to wszystko   w dniu dzisiejszym taki jesteś bez przyczyny kochaj siebie a następnie kochaj innych :))
    • jaki problem, kochani czemu głowy was bolą? przecież panny źrenice obdziewają już kolor   buraczkowy z buraczka jakby zmierzch malinowy, a groszkowy - jest groszek który w ustach się słowi   oliwkowy w oliwkach tak się światłość przelewa... a blask rzęsy przymruża zieleń z żółcią chce śpiewać   zaś od piórek gołębia przywłaszczono - gołębi, mokry jak ranna rosa choć spokojny - to ziębi   butelkowy - z butelek fal zielonych i ciemni morski wstał wprost po burzy pośród nocy zagłębin   popielaty - z popiołu seledyny w nefrytach jeśli nie wiesz i nie znasz, od księżyca pożyczaj   karmelowy, jak ciepło pomarańczę - od słońca bo przebiera w dobranoc każdy promień na końcach
    • i wszystko się plecie i przeplata wszystko to nie wszy po głowie ani tkanie nici z kłębku i wici też tu nie ma bo niema jest ta opowieść o wadach bez owadów i raniących stworzeń natura tak działa nic nie zaradzi nasza wiara myśli powykrzywiane i krzywe podobieństw nie z braku wiedzy do niej niechęci ja ty my wy oni w szufladki spięci społeczne wygody i wygódka społeczności suma summarum warkocz sprzeczności
    • Pozdrowienia z matrixu @Natuskaa , dzięki :-)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To prawda, jesteśmy zarzucani nieraz bardzo sprzecznymi sygnałami. d dziękuję za bardzo przemyślany komentarz :-)         A Ty nie masz takiego poczucia, wstawiając kolejny niepotrzebny nikomu (może poza Tobą samą) wiersz ;-) ? Dziękuję pozdrawiam :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...