Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jezu

papież czwartego mędrca odnalazł 

przestraszonego opowieściami 

starej niani

w naszym narożniku

sztukę wojenną będzie ćwiczył 

 

niesie zielone gałęzie

dym nas pogryzie

 

nie musisz używać imadeł 

żeby zadawać ból 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ooo! Mimo, że reakcja wiązana, to pokusiłeś się o przeczytanie, dziękuję. Wystaw buzię, leci seria

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

,. Napisałabym jeszcze coś miłego, ale wiesz, jak jest, znów będziesz się czepiał, żem złośliwa. Być, to może, ale nie ma pewności, generalnie nie, ale czasem tak, niedużo

Miło mi, bardzo dziękuję za czytanie i komentarz , życzę miłego dnia .

@iwonaroma 

Podał drabinę, po której zło ma możliwość wspinąć się jeszcze wyżej... 

Bardzo dziękuję za czytanie .

Opublikowano

@[email protected] Grill udałby się bardziej gdyby nie lubelska cytrynówka, zdrajczyni, z poprzedniego dnia

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, dziś wyższa szkoła jazdy, bo robimy obiad na ognisku, pieczemy ziemniaki z warzywami w garnku, prześlę Ci foto na priv . 

Opublikowano

@Somalija cześć. zastanawiam się jak to jest z tym spowolnionym czasem, którego motyw zastosował w swojej powieści "robot", adam wiśniewski-snerg... z twojego punktu widzenia ja mogę być nieruchomym posągiem, ty z mojego - zaledwie tchnieniem, rozmazanym cieniem, niemalże niedostrzegalnym przez mózg.błyskiem.. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hmm, z matematycznego punktu widzenia wszystko możesz podzielić na nieskończonością liczbę części i każdą z tych części, znów na nieskończoną liczbę części, więc praktycznie nic nigdy się nie kończy. Ale powiedz mi to wtedy, gdy nam zero na karcie płatności...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. A Ty, że widzisz mnie jak rozmazany cień, to niestety musisz iść do okulisty, ja co prawda pięknością nie jestem, ale ślady po minionej urodzie z dumą noszę ...

Opublikowano (edytowane)

@Somalija pijesz do mnie? może i powinienem iść do okulisty, lata lecą. a wracając do tematu to wg. teorii względności einsteina czas jest właśnie względny, np spowalnia przy ciele, który ma masę,  np. czas na orbicie okołoziemskiej płynie miliardową część sekundy szybciej niż na powierzchni globu. im większa masa obiektu czy to słońce, czy gwiazda neutronowa, tym spowolnienie czasu jest większe. kulminacją spowolnienia jest bliskość czarnej dziury, której niewyobrażalna wręcz grawitacja  sprawia, że czasoprzestrzeń wokół niej  jest zakrzywiana, a po przekroczeniu horyzontu zdarzeń, czy bardziej w jej wnętrzu, ponoć czas w ogóle nie płynie... nie płynie, ponieważ wszelkie cząsteczki subatomowe są sprasowane aż do nieskończoności, a czas podobno składa się właśnie z cząsteczek, bodajże kwarków...

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Arsis @Arsis Mile, mile

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.  Tylko droczę się z Tobą, żebyś czasem odpisał innym czytelnikom, bo jesteś inteligentny, a trzymasz, to tylko dla siebie. 

 

Wracając do wykładu z fizyki. W teoriach podróż w czasie jest nie tylko możliwa, ale również bezpieczna.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
    • nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni  które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa   ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
    • Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...