Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niestety sam powiem szczerze z nudów na statku kupiłem audiobooka i po stronie stwierdziłem, że pani lektorka, powinna dostać jakieś odszkodowanie za pracę w trudnych warunkach. Pewnie musieli jej zapłacić po przeczytaniu całości za jakiś post traumatic disorder czy cus w tym rodzaju. Chyba dlatego też zacząłem tak pisać bo nie czytałem nic dobrego podobnej treści. Co do focha to żartowałem ja się nie obrażam  :) 

 

Jakoś tak pisze na Facebooku tutaj zaglądam bo do rodzinnego domu  zawsze z miłą chęcią się wraca a tak traktuje zieleniak dla ciebie tetu bety naty czarka itd dobrze coś porządnego przeczytać czasem  :) 

Edytowane przez Krzysica-czarno na białym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

i się wydało :D :D :D

 

Kurza melodia! kobita myśli, że rozgrzewa chłopa, a tu zonk!

Ona za grzałkę robi   :D wodę rozgrzewa! :D
Krzysico, czym ty się mydlisz? :P 

 

I gdzie to porno?
nic się nie dzieje!
tu żaden kogut 
z rozkoszy nie pieje

 

i kury nie słychać
tu figa z makiem
trzeba zwyczajnie
obejść się smakiem :) 

 

O, jak miło

od razu serce mocniej zabiło;)

 

Dzięki Marcin. Serdeczności.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szczęście jest częścią ciebie, gdy patrzysz przez pryzmat czerwonego wina, na zakochanych — w świetle lamp, na bulwarze Saint-Germain, gdzie dźwięczy cisza kina.   Zaprosiłaś mnie tu — dla kilku zdjęć, może z Notre-Dame w tle, z cieniem mostów, co w wodzie drżą jak wspomnienie, i z wieczorami nad Loarą, które nie są już te same — choć nadal pachną snem kochanków.   Jestem z tobą, nucę melodię, co płynie spod twoich ust, jak z witraży spływa róż światła — na dłonie, na wino, na nas.
    • @Wiesław J.K. Zatem mieliśmy bardzo podobnie:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @huzarc Istotnie, pisząc te strofy widziałem obrazy z mojego dzieciństwa. Tak się w życiu złożyło, że większość dzieci podczas wakacji jeździła na tak zwane kolonie albo obozy młodzieżowe. W moim przypadku i mojego rodzeństwa, większość wakacji spędzaliśmy na wsi.
    • @aniat. To wiersz o urodzie przyrody. Liryczny obraz mitu. W jesiennym nastroju baśni szepta w zmysłowy sposób, z klasyczną personifikacją jarzębiny jako kobiety. Definiując wszystko co w niej pociągające, a więc uwodzicielskie, magiczne, tajemnicze, a zarazem niebezpieczne mocą ognia, który w sobie nosi. Ognia, który ogrzewa ale obraca w popiół.
    • @Annna2 Z przyrodniczego punktu widzenia                      motyl zawsze pierwszy powie - dowidzenia. Tu usiądzie, tam poleci, czasem uganiają się za nim dzieci.                      Malina zawżdy zwabia słodyczą motyla                      lecz jego życie trwa trochę dłużej niż  chwila. Natomiast malina ma lepszą  perspektywę 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W takim przypadku to jest już nas trójka - Marek Grechuta był moim ulubionym piosenkarzem, powiedzmy jednym z wielu. :) @Annna2 Z przyrodniczego punktu widzenia malina to wierna dziewczyna, a motyl to lokalny obieżyświat :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...