Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

mara


emwoo

Rekomendowane odpowiedzi

@tetu dziękuję:) nie może być agresywny gdyż wówczas sam stałby się agresorem o którym mowa:) fajnie, że to dostrzegłaś:) 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Aaa bo tak marudziłeś, że nic nie piszę to spłodziłam dziś małe co nieco hihi miło, że zadowala Twe gusta:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...

@Łukasz Jasiński w zamyśle o niejakim Putinie, a wyszło jak wyszło, pozdrawiam :)

@Nefretete nie śpij Seba, wstawaj

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Łukasz JasińskiŁukasz, @Nefretete wyjaśni o czym jest wiersz jeśli chcesz :) 

Tylko trzeba go dobudzić bo to niedzielny poranek....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@emwoo

 

Legenda o świętym Łukaszu

 

Płynie, płynie i płynie - cisza, rajska - cisza:

patrzcie, oto: ten - człowiek, idzie, idzie - idzie

sobie, ot, tak, ot, sobie - jak Czarny Zawisza -

idzie, idzie i idzie: po tej ziemi - nigdzie,

patrzcie, oto: ten - człowiek, idzie, idzie - idzie

i płynie, płynie - płynie - cisza, rajska, cisza...

 

Łukasz Jasiński

 

I jak, proszę pani, dobrze mi idzie?

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Twój wiersz skomentowałem i minęło raptem póltora roku(prawie), a dzisiaj pod jego treścią jestem, i widzę więcej niż wtedy, kiedy swój wpis zostawiłem.

Wstaję, już nie śpiąc-:)

 

Dzisiaj jestem pewny, że to syndrom 'hybris' ,na który nie cierpi tylko Putin...

Co prawda, głowy się obcina i wyrastają nowe, to kolejny lęk przed nimi rodzi się postacią 'mary' w umyśle, z którym niełatwo jest walczyć i trzeba przez to przejść; same obrazy są nie tylko przejawem snu i jawy, w jakich lawirujemy okiem, by znaleźć w końcu jakieś ukojenie, które leży w sercu!! Kamieniem myśli nigdy nie będzie.

Amen!

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Głupiec nie widzi tego samego drzewa, co mędrzec – William Blake   Mówisz, że w tym lesie mrówki się zebrały na obrady, a zdarzają się one bez ustanku. I że widziałeś je w towarzystwie sarny, albo to były tylko jej oczy oświetlone strumieniem światła. Coś poruszyło suche trawy, jakiś konar spadł i popsuł muchomora, albo tylko jego kropki... zaraz, zaraz - popsuł kropki czy czerwone tło? A teraz nie ma grzybka. Niewielka to szkoda, skoro był wątpliwej wartości odżywczej. I jeszcze mówisz, że drzewo to dąb, grab, buk, sosna, brzoza... a kora jego ma bruzdy, jest gruba, cienka, biała, brązowa... mówisz...   Gdybyśmy byli tacy sami, ja i ty, ona i ja, ty i on... czy patrzylibyśmy w ten sam punkt na niebie, ten sam owoc czereśni chcieli zerwać, czy może - nawet wtedy nasze oczy szukałyby innych detali tego samego obrazu? Gdzie królowa pszczół znaczy początek, a gdzie koniec, czy teraz oglądasz żołnierza czy piastunkę? Porwane światy, postrzępione jak włókna tkaniny, przywołują nas. Ślizgamy się po nich, jakbyśmy chcieli wiązać epoki w jakieś pęczki, segregować je na niejadalne części naziemne i zdrowe korzenne, albo zgoła odwrotnie.   Dziś brakuje mi myśli, która się pojawia, dziś przychodzę do ciebie, a ty wspierasz mnie swoim sękiem, swoim zapomnianym odciskiem na stopie, który zdołał się zagoić. Lubię kiedy o nim opowiadasz, kiedy jesteś pełen skamieniałych emocji. Odszukuję w nich podobieństwo do moich własnych, a potem robię zdjęcia dla potomnych, oni też porównują odczucia. Chcesz czy nie, dzisiaj jesteś moim mędrcem, więc dobrze wybierz drzewo o którym mi opowiesz.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przecież masz już żonę to po co Ci to, chyba że lubisz flirty, choć o to raczej bym Cie nie podejrzewał. Ale pomysły faktycznie masz nie z tej ziemi, choć mam paru kolegów z spektrum autyzmu i może im by coś takiego faktycznie życie ułatwiło.   Jest też inna metoda małżeństw aranżowanych, jeszcze obecna w pokoleniu moich pradziadków. To zdejmowało z barków młodych całe te starania. Przychodzili na gotowe. Moi i ich rodzice też mnie swatali z dwoma pannami, ale nic z tego nie wyszło.   Może się zdziwisz, ale u mnie właśnie bycie sobą oznacza dopasowywanie się, wręcz zlewanie się w jedną całość z drugą osobą. Na początku to była mama, a potem kolejne panie już w zbliżonym do mnie wieku. Pierwszą miałem  w przedszkolu. To jest taka osobowość nie będę już wchodził w typologie i dlaczego tak jest.   Niestety z tej puli, która do takich relacji osobowościowo się nadaje wiele osób pod wpływem negatywnych doświadczeń  odpada i coraz trudniej kogoś z takiej bajki znaleźć.   Ja też odpadłem, zacząłem się izolować i oddzielać, a teraz tak jakbym wracał. Kto to czuje to wie, trudno wyrazić słowami. Może w wierszu było by łatwiej, ale pewnie zbyt trudne dla mnie.    
    • Zwycięstwo, jako członka koalicji, ale co było potem, wiemy, bo jednym ze zwycięskich członków był jednocześnie jednym z dwóch okupantów. Trafnie wymieniłeś obok siebie Auschwitz i Katyń. W takiej sytuacji trudno o euforię. Pozdrawiam Andrzeju. 
    • @Deonix_ Może trochę szybko, ale w drugiej strofce peelka daje do zrozumienia że jest już nieprzytomna...   DZIĘKUJĘ

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Waldemar_Talar_Talar Ha ha, Panu Bogu już dziękujemy, dobre :D Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...