Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Leszczym

   Przeczytałem z przyjemnością. Jest pomysł, jest dowcipne urzeczywistnienie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

   Zdanie "I nie takie bywają" wydaje mi się niedokończonym. Na przykład o "jak trzeba". A może zamiast dzielić "SALON" na fragmenty, użyjesz zwyczajowych akapitów? 

   Serdeczne pozdrowienia. 

Opublikowano (edytowane)

@Corleone 11 Bardzo sobie cenię Wasze uwagi. Ale tutaj popełniłem kilka pewnego rodzaju błędów językowych i uczyniłem to mniej więcej umyślnie dlatego chciałbym zostawić skrót myślowy "nie takie" ;)) Jak najbardziej jestem za akapitami tylko że obecnie piszę z telefonu komórkowego i chyba jest mi nie łatwo z nimi technicznie. Jeśli się kiedykolwiek uda tekst "Salon" umieścić w książce i zamówić redakcję tekstu wówczas z pewnością będą akapity. Dodam jeszcze tylko, że mam w zaległości w lekturze prozy, ale jak najbardziej pamiętam o Twoim interesującym opowiadaniu;)) pzdr. Michał

 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Mikerreq za dwadzieścia lat tego nie będzie :)
    • @Lenore Grey W porządku, ten wiersz z interpunkcją byłby lepszy.
    • Srebro sypie się z nieba! Śnieg puchem wiruje, Świat cały w bieli tańczy, pod stopy nam ściele. Już radość jak dzwoneczek w sercu podskakuje, W każdym oknie blask płonie – jasne arcydzieło! Hej, otwórzcie drzwi szerzej! Niech zapach choinki, Żywiczny i rześki, wpadnie do sieni z impetem! Niech śmiech dziecięcy brzmi głośno jak złote perlinki, A każdy kąt w domu rozkwitnie bukietem. Patrzcie! Na stole obrus – jak żagiel śnieżnobiały, Pod nim sianko szeleści, obietnice kryje. A na półmiskach cuda! Barszcz czerwony, wspaniały, I karp w złotej koronie, co smakiem nas spije. Tu pieróg się uśmiecha, tam makowiec pyszny, Cukier puder jak chmura opada na ciasta. Wszystko lśni, wszystko śpiewa w tę wieczór przeczysty, Radość wielka i jasna przez serca wyrasta! Bierz opłatek do ręki! Niech dłoń dłoń odnajdzie, Znikną cienie i froszki, i dawne urazy. Bo miłość jest dziś królem na tej ziemskiej frajdzie, Co maluje nam uśmiech w najpiękniejsze wzory. „Bóg się rodzi!” – wołajmy, niech echo poniesie, Przez lasy, przez pola, przez miasta uśpione. Niech iskry z kominka tańczą w radosnym kresie, A oczy kochane – w nas zawsze wpatrzone. Wiwat święta! Wiwat czas, co łączy nas wszystkich, Gdy gwiazda jak lampion drogę nam wskazuje. W cieple bliskich ramion, w spojrzeniach tak czystych, Dziś każdy z nas w sercu niebo swe buduje!
    • @FaLcorN Hej! Istnieje coś takiego jak wiersz wolny — w którym nie ma interpunkcji  Współcześnie dość dużo osób tworzy takie wiersze :⁠^⁠)
    • Warto być przebojowym, nonszalanckim itd:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...