Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewnego dnia powstała bajka o babie i czterdziestu deserantach – trucicielach.
Jestem babą, muszę to przyznać.
I znałam wielu deserantów
W kawiarniach przepełnionych dymem i optymistyczną atmosferą.

Niektórzy kazali mi drzeć serwetki, liczyć do dziesięciu, zbywali z kwitkiem.

Serwetki podpisane imieniem i nazwiskiem miały być wiele warte.

Bioprądy, sny, rozmowy.

Akcje upadły, skończyły się skale barometrów.

Pisanie dzienników nie sprawiało radości.

Nie wrócę tam, chociaż wiem:

"Jeszcze PIĘĆ lat, a byłabym zdrowa!"

W końcu wstałam od stolika i zamówiłam małą śmierć.
Na dużą mnie nie stać.
Nie będę już więcej lepsza od siebie samej.

Opublikowano

@znanapolskapoetka Przyznam, że nick zadziałał - zaciekawił, dobry chwyt;). Odnośnie samego tekstu - dobry pomysł, to już dużo i na plus. Ale jeszcze słabo rozpisany - bardziej notatki do wiersza niż gotowy tekst. Wróciłabym do niego za kilka miesięcy, spojrzała na nowo i zostawiła to, co naprawdę ważne. Pisanie mocno w stronę prozy. Nawet biorąc pod uwagę współczesne formalne zacieranie się granic, tu jednak dla mnie bardziej proza poetycka. Pozdrawiam. 

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...