Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Stęsknione mrozy zabrały już stwardniałą ziemię
noce zabierają ciszę i rozjaśnione niezdarnie ciemności
poranki - senne marzenia, spocone koszmary
innym bezsenność wschodem słońca.

Ciebie nikt nie śmie mi zabrać,
Jedynie chwilę potrzymać za ręce
pokazać inne wschody i powietrze
nadwyrężyć język.

Powiedz, że wychodzisz tylko na chwile
po świeży chleb do piekarni
a ja koniecznie muszę być nakarmiony
urwaną piętką Twoimi rękami.

Nie potrzebuję łez i białej chustki na „do widzenia”
nim pomacham, drwić będziesz za plecami
chichotać tak po swojemu
wzruszać ramionami niesymetrycznie

Pozwolę Ci spacerować po moich rzęsach
w kępce włosów zasypiać
za łukiem, pod krzakiem brwi
chować się przed deszczem.

Nim zdążę wyłkać – do widzenia
zaprzesz dech mój na dzień dobry
A potem już tylko liście jesienne
kiedy wiosna nie zdążyła zapachnieć odjazdem –
- ona też potrafi zasnąć dla powrotów.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Podsumowując: ogólnie średnio, ale po kilku poprawkach może być naprawdę dobrze.Pozdrawiam i mam nadzieję, że Agata będzie o Tobie pamiętać.
Opublikowano

...szczere,prawdziwe ...podoba mi sie, zreszta jak wiekszosc tego co piszesz. Nie rozumiem nigdy tego jak ktos czepia sie slowek, kiedy wiersze powinno(?)odbierac sie ...dusza(?)
ps. odpiszesz na maila?:)
pozdrawiam i mam nadzieje ze agata wroci szybko...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Stalin, Hitler, Mao. Ale taka przemiła, hołubiona rewolucja francuska zabiła dwa miliony ludzi. Krew płynęła paryskimi ulicami. Głowy ściętego Ludwika XVI i jego żony Marii Antoniny walały się po brukach Paryża jak końskie łajno. A dzisiaj parady i świętowanie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Myślę, że można tak powiedzieć. Kiedyś sporo medytowałem ( zen) , ale jakoś w cholerę nogi mnie bolały, liczyć nie dawałem rady i pojąć "klaśnięcia jednej dłoni" :) W każdym razie ,tego uczucia nie można porównać raczej z ichniejszym oświeceniem. Raczej u mnie to była pełnia samotności, kiedy wszystko celebrujesz, widzisz, nie czujesz granicy, wtapiasz się. To coś wspaniałego ...hmm jak miłość powiedzmy w szczycie formy:) Zresztą  @aniat. obiecała opisać drugą wersję :) Skoro tak daleko to zaszło, to może @Witalisa podzielisz się swoimi odczuciami? Oczywiście wspominam tylko, bez nalegania najmniejszego. pozdrowienia
    • @Łukasz Jasiński to nie oceniaj:)
    • @Annna2Bardzo dziękuję! Wiem, co się dzieje w Gazie i co się dzieje w Ukrainie - przywódcy, ludzie wpływowi i społeczeństwa wygodnie żyjący mają to ... gdzieś! Przykre! Ale czy my dziś jakoś telepatycznie nie umówiłyśmy się poruszyć tragedii dziejącej się na Bliskim Wschodzie? @MigrenaMasz rację, pisaliśmy swoje odpowiedzi jednocześnie. Jeżeli poznaję się jednostkową historię, to w człowieku budzi się współczucie, chęć niesienia pomocy - takie ludzkie odruchy. Jeżeli słyszymy liczby zabitych to ... "już (jak powiedział największy zbrodniarz) statystyka."  @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję!
    • @Berenika97 tam są same przypadki !!!!! Tylko bezbronni ludzie giną tysiącami. A świat ? Co robi świat ? A nic !!!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...