Marek Paprocki Opublikowano 28 Marca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2005 drogami wspomnień na smyczy rozsądku wracam do siebie bez emocji mijam psie kupy i konfesjonały wyznań o dziwo w dole rzeki woda wypływa z wody
Marek Paprocki Opublikowano 28 Marca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2005 zawsze chciałem zostać prekursorem nowego nurtu w poezji...skoro twierdzisz,że to będzie BPP to niech się stanie.Pozdrawiam.
Messalin_Nagietka Opublikowano 29 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2005 no tak Marku, hi, niechcący zostałeś "spacerem" (nie prekursorem - bo nie po pre-monitorze) nowego gatunku BPP, hi - ale wiersz mi się podoba - ma swój urok i swoją przykuwalność z pozdrówką MN
Marek Paprocki Opublikowano 30 Marca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2005 Messalinie,że niby ktoś się po mnie przeszedł...
Witold Marek Opublikowano 30 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2005 Napisane jak sieć pajęcza: smugami powrotów, choćby nie wiem jak odbiegłymi. Pewną i... nie jestem pewien do końca, czy także lekką ręką. Pozdrawiam.
Witold Marek Opublikowano 30 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Mam lepszą propozycję na ten neurotyczno-transowy wyciek metapoetycki: "prymitywna poezja dlaczego prymitywna za dużo dopełnień w myśl mojej teorii tak samo ciężkostrawne skoro bowiem forma żeby przeczytać sprawnie chcąc nie chcąc odbiorca kup" Do tego absolutnie poważne pytanie: czym TAM Pana karmią, Panie Oyey? Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się