Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przeloty


Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam ją wyraźnie
była jasna jak pogodne niebo
śpiewała do kolacji
Przypominała kolibra
 
Spotkałyśmy się niedługo przed
Po zwycięstwo szła spokojnie
Z każdym dniem
wolniej
 
Wstawanie z miejsca trwało
musiała sobie najpierw przypomnieć
a to
nie było takie łatwe
Wcale nie było łatwe
 
Wspólnie jadłyśmy śniadania
Czasami przerywała
Przyjmowała odwiedziny z tamtej strony
i odkładała kanapkę
 
Pierwszy raz
Nie widziałam jak nadchodzą
Powiedziałam że nie żyją
wtedy
zapłakała
 
Od tamtej pory
przyjmowałyśmy ich z cierpliwym uśmiechem
a oni
zabierali ją po kawałku
 
Ostatni oddech był formalnością
Odleciała dużo dużo wcześniej
 
Zostałam żeby pomachać
Właśnie wracały bociany
Edytowane przez anna_rebajn (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...