Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czerniąc pasma

włosy moczyła w bagnie 

i z wplecionym zielem widłaka 

bez chusty nagłownej 

wchodziła w leśny oddech

 

na twardym legowisku ziemi 

barwiąc się żmijowcem 

dawała każdemu pierwszą krew 

 

wylęgłe we mnie jej gorące kamienie 

opasują napastliwym kołem 

 

podrywka dla wykastrowanych małżeństwem 

schnących pod zbroją codzienności 

 

palą wzrokiem bławatki oczu

 

jednak mnie skupiasz tylko ty

pierwszą połową nocy 

błądzące twarze

i

pożar 

ciepłych miejsc 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...