Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

To jej profesja


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy wstają ranne ptaki

zorze hen daleko płoną

to wypijam czarną kawę

odrobinkę posłodzoną.

 

Toaleta zaliczona

szarość nocy usunięta

wkładam bardzo krótką kieckę

choć miejscami jest pomięta.

 

Ranny wymarsz w znane miejsce

przy ruchliwej, szybkiej trasie

tam jest moje miejsce pracy

gdy nawiną się kochasie.

 

Praca nie jest monotonna

gdy się ma ku temu chęci

repertuar mam rozległy

nie grymaszą, więc klienci.

 

Zaliczyłam kilku gości

wśród nich nawet był pan władza

i choć mówią o mnie kurwa

w pracy mi to nie przeszkadza.

 

Luksus możesz mieć w agencji

szampan, z baldachimem łoże

dla mnie zwykły mech wystarczy

chcesz to z tobą się położę.

Edytowane przez Henryk_Jakowiec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Treść i forma z najwyższej półki. Real i poezja.

Chyba "kochasie"?

 

Kiedy deszcz, śnieg, czy powodzie

wolę w twoim samochodzie

ale w lecie, gdy gorąco,

proponuję na stojąco,

bo z rozkoszy mogą jeszcze

w dupę wbić się groźne kleszcze. 

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...