Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostatnio potykam się głównie o słowa.
To nie jest już znane szukanie w słowniku,
lecz - bardziej zaczyna mi w krtani brakować
strun częstotliwości i rozbrzmień języka.

Rozbrzmienia pod czaszką jak echem - wiatr niesie...
W neuronach leniwie swą prężą kręgomyśl
i łaszą, by grzbiet - gdy wyciągasz już ręce -
w łuk wygiąć - gotowe do skoku w atomy.

Ty czytasz i myślisz. Próbujesz się przebić
przez słowa znaczenie - to jak je rozumiesz -
by potem emocje móc przelać na siebie,
aż w końcu przypomnieć z początku frasunek.

* * *

I wszystko jest jasne! Co z tego, że śledzisz
ślad śniegu co stopniał w minionych już erach?
Tak bliscy jesteśmy! Jedynie pomiędzy
jest słowo na drodze i życie do teraz.

[22 III 2005]

Opublikowano

witam :)
Ja bym chciał tylko tak nieśmiało, poprzez edycję, egocentrycznie zwrócić uwagę na ten tekst. Wprowadziłem trzy malutkie korekty w porównaniu do wersji zamieszczonej wczoraj. Jeśli to kogoś interesuje :)

Ja się nie chce narzucać, ale - naprawdę nic? :(

Pozdrawiam serdecznie ;) Jędrzej

Opublikowano

a nawet mi się podoba:)
uwagi:
„czaską” - a nie powinno być „czaszką”?
„by potem emocje móc przelać na siebie.
Aż w końcu przypomnieć z początku frasunek.” - a nie lepiej te wersy rozdzielić przecinkiem? Ta pauza jakaś sztuczna.
----
ubóstwo uwag - bo więcej nie mam, poza tym, że bardzo niedokładne rymy, co mi się bardzo podoba:)
w tekście lekkość, treść prowadzi do rymu, a nie rym do treści, i to jeszcze rymy niebanalne naprawdę
mówi to sceptyk wobec rymowania (ale takie rymowanie popieram)
fajnie, Faramirze, fajnie:)
pozdr

Opublikowano

Witaj, Vackerze!
"Czaska" to oczywiste pomyłko-niedopatrzenie, poprawione, kajam się przed szanownymi Czytelnikami!
Przecinek natomiast wstawiłem. Już przedtem miałem wątpliwość, czy tego nie zrobić, natomiast teraz, po Twoim zdaniu, zdecydowałem się na ten krok ogromny ;)

Dzięki za uwagę o rymach! Mile mnie połechtała, gdyż - pewnie nie wiesz - ale rymy to moje malutkie zboczenie. A zabawy rymem niedokładnym to już zupełnie :).
To bardzo fajnie, że mojemu utworowi udało się przełamać Twój sceptycyzm, wielce mnie to cieszy!
I w końcu, największe dziękuję za przeczytanie i - skomentowanie. Ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego wiersze z których jestem naprawdę zadowolony przechodzą bez echa, fatum jakieś, no :) To już drugi taki raz :)

Serdeczne Ci pozdrowienia! Jędrzej

P.s. Nie trzeba mi "Faramirować" - to raczej tylko taki symbol mego dawnego zafascynowania i początków surfowania ;) - wolę zwyczajnie, po imieniu. Jędrek jestem :)

Opublikowano

To jest bardzo dobry wiersz!

Jest kilka świetnych fragmentów. Jeśli chcesz, to je wymienię (wiem, że chcesz ;): końcówka strofy pierwszej, "skok w atomy" i - przede wszystkim - pointa. Ostatnie dwie linijki w strofie ostatniej robią to, co powinny robić - wbijają się w pamięć i haczą czytelnika o wiersz. Wiadomo, o co chodzi.

Uwagi? Parę mam. Nie widzi mi się ten wiatr (pod czaszką musiałby mieć wielkie przestrzenie :), nie potrafię sobie wyobrazić kręgomyśli (to może być rzecz jasna mój problem), sztucznie dźwięczy mi też kończący strofę trzecią "frasunek" (też nie do końca rozumiem, o jakie zmartwienie chodzi - wyjaśnisz?). Z kwestii technicznych to wątpię w trzeciej strofie drugiej zwrotki: ten myślinik przesuwa pauzę z szóstej na piąta sylabę i strasznie zaburza rytm.

Co nie zmienia faktu, że całość mi się podoba :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Aniołowie są wśród nas...   Łukasz Jasiński 
    • @huzarc głęboki wiersz. Głos refleksji nad ceną bycia online, która polega na oddaniu kontroli nad własnym wizerunkiem i tożsamością. A w zamian -  zaspokojenie próżności.
    • Zanim Pan odwrócił twarz, świat zdążył zgnić od środka. Ludzie pili krew swoich braci jak wino, ludzkość weszła w głąb własnego zepsucia, fałsz stał się muzyką życia. a człowiek sam poczuł się bogiem. Zaczęło się od ciszy. Tak głębokiej, że nawet grzech nie miał już czego szeptać. Ziemia — rozszarpana jak ciało po spowiedzi — parowała krwią dzieci, które nigdy nie urodziły słowa „dlaczego”. Niebo było martwe. Anioły, obdarte z sensu, leżały w błocie jak zużyte skrzydła, a Pan — Pan siedział na tronie z gwiazd, większy niż cała nauka, i powiedział: „Dość.” Z Jego ust spłynęła światłość, ale nie była już łaską. Była nożem. Rozcinała kontynenty jak pępek starego stworzenia, i morza wróciły do swoich matek — do ciemności. Ludzie? Wydłubywali oczy, żeby nie widzieć końca, a potem modlili się do własnych odbić w kałużach, bo tylko one jeszcze słuchały. Miasta pękały jak szkło pod modlitwą. Krzyże się topiły, kościoły tańczyły w ogniu jak pijani prorocy, a Jezus, obdarty z miłosierdzia, szedł przez płonące ulice i krzyczał: „Nie znam was.” Wtedy czas się zatrzymał, i nawet śmierć zaczęła błagać o życie. Wielki Bóg zamknął dłonie, jak dziecko, które nie chce już patrzeć na swój rysunek. Świat się zmieścił między palcami, zadrżał, zapłakał — i pękł. A w pustce po nim został tylko oddech. Nie Jego. Nie nasz. Oddech samego nic.  
    • Słowa mają swoje serca. Czasem wystarczy jedno, jak pieniążek.   Każde zauważę, podniosę, jak żebrak. Ale najbardziej lubię, kiedy śpiewa lub gra - przystaję i słucham.   Zabieram i chowam, bo coś robi ze mną, choć takie jedno i małe.    
    • I tacy co plują I tacy co czynią Przecelnie spisałaś Obłudność Dziewczyno   Pozdrawiam ;-))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...