Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wybrać temat to nie problem

skleić słowa w pełne zdania

też nie sprawia mi trudności

lecz zachęcić do czytania

 

to już nie jest takie proste

i wymaga wręcz finezji

gdy odległe są bieguny

od lichoty do poezji.

 

Nawet to, co jest pośrodku

wyważone też być musi

bo inaczej wiersz jak mięso

w sosie własnym się udusi

 

a gdy w wierszu wieje nudą,

którą nieraz zwie się splinem

trzeba sobie jakoś radzić

i jak kaca leczyć klinem.

 

Są poeci, którzy nigdy

nie napiszą nawet słowa

po trzeźwemu, bowiem na czczo

jakoś tępo myśli głowa

 

starczy jednak kilka kropel

łyknąć, aby na obroty

wejść, więc łykam setę czystej

i mam chęci do roboty.

 

          Ze mnie taki jest poeta

          co nabazgrać coś tam unie

          lecz się nie pcha na piedestał

          ale ginie w szarym tłumie.

Opublikowano

@Gosława

Promyczkiem byłem, gdy byłem mały

a teraz stałem się promienisty

czyli, że pełen światła i blasku

a pogląd na to jest oczywisty.

 

Ja z Indianami ognistą wodę

piłem na preriach lub w samotności

i tak do dzisiaj mi pozostało,

że w moim menu wódeczka gości.

 

Choć gatunkowych na półce stoi

wiele i każda się barwą mieni

ja tylko ciągle popijam czystą

pod słońcem, bowiem nie lubię cieni.

 

Pozdrawiam :)))

HJ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ci ze zgniłego zachodu  zabronili wydobywać węgla   To przez ślad sadzy Na wardze   Ci z dzikiego wschodu  zakręcili gaz   gdy świt mruczał ogniem   Wiadomo jak to na wojnie   Tak mówią  A czy kiedykolwiek Nas oszukano I uszy zalepiono kłamstwem   Siedzimy po ciemku  o chłodzie   Pijąc beztłuszczowe mleko  moralizowani przez celebryckie sumienia i salonowe mądrości   Sytych oświeconych i ogrzanych   Trzeba być wdzięcznym  Za ocalenie    To tylko cena postępu   I nam jest gorzej  tym ziemi lepiej   A i dzieci w Afryce  są podobno  bardziej uśmiechnięte  
    • Włączam ciszę na pełny ekran i siadam z nią. Myślę o nas i o tym, co zostanie, kiedy świat wyloguje się z własnej iluzji. I wtedy: Twoje słowa - espresso w żyłach, które na języku zostawia spokój. Twoje dłonie - róża wiatrów, nawigacja, której nie trzeba aktualizować, prowadzi mnie prosto do brzegu. I wystarczy mi już jedna chwila, gdy twój śmiech rozjaśnia powietrze i rozsypuje zmrok. Chcę tu być, w szczelinie między dotykiem a oddechem, gdzie miłość jest jedynym kodem, który przetrwa restart świata.
    • @Berenika97 dziękuję 
    • W szponach mroku krok po kroku do wyroku życie pisze mi żałobną pieśń od narodzin poprzez życie aż do roku w którym skończę swoje ciało nieść bez nadziei po kolei do niedzieli tydzień szczeka jak bezpański pies ci co byli a ich nie ma zapomnieli żeby być chociaż byle gdzieś komu w domu dane temu nikomu jak zjawa między ścianami trzymam się życia bez poziomu w konflikcie z własnymi cieniami kiedy niebyt byt własnej biedy uchronić chce przed troskami co stanie się ze mną teraz i wtedy gdy myśląc ucieknę przed myślami
    • @piąteprzezdziesiąte Fajny limeryk! Niektóre kobiety ładnie wyglądają w afro lokach. W salonie, który robi takie fryzury, chłopaczek z limeryku pewnie też zostałby dobrze obsłużony. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...