Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jak wtedy gdy na jawie
Spotkaliśmy się nieopodal fontanny
Która do dziś obmywa zimny asfalt
 
Rozluźnił w długim śnie napięte struny
Delikatnym jedwabiem
Po czarnej materii ciężkiej nocy
 
Rozjaśniał moją duszę
Swoim urzekającym głosem
Dżentelmeńskim zachowaniem wobec mnie
 
Reminiscencja katalogu kolorowych fotografii
Na których byliśmy uśmiechnięci szczęśliwi
Tacy nadal przecież jesteśmy
 
Miękkim kaszmirowym szalem owinęliśmy się
Wzajemnie gdy obficie pruszył śnieg
Nitkami nadziei uszyliśmy przyszłość
Przez którą przepłyniemy o własnych siłach
 
Letarg minął
Osunął się
Jakby na rozkaz
 
Kojące ruchy czasu płyną w naszą stronę
Zgodnie z biegiem naszych marzeń
Wyryte złotymi zgłoskami sentencje
Zostały w moim pamiętniku
 
Jego dystynkcja mnie urzekła
Od pierwszej refleksji
Pierwszego kroku naprzód
 
Wszelkie fobie z głębi zostały zmitygowane
Uwalniając długo wyczekiwany wewnętrzny spokój
Kolory w pałacu bez szczerej miłości
to jedynie przezroczyste formy przetrwania
 
Klaudia Gasztold

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Pozwoliłem sobie trochę zmienić, w dobrej wierze i z szacunkiem:   Już idzie, by stanąć blisko, tam gdzie Jej szukasz codziennie. Wzlot uczuć, gorąc serca, to wszystko, co wam do szczęścia potrzebne.
    • @sisy89 Dużo tu czułości, delikatności, ale też dojrzałości w spojrzeniu na relację. Nie ma tu taniego romantyzmu — zamiast tego jest refleksyjność i intymność, co czyni wiersz naprawdę wartościowym.
    • @Berenika97 Piękna, dojrzała fraszka z mocnym przekazem i subtelną puentą. Porusza tematy bliskie każdemu i czyni to z klasą.
    • @Waldemar_Talar_Talar To dojrzały, refleksyjny utwór. Mimo prostoty języka niesie głębokie przesłanie. Można go odczytywać jako próbę oswojenia się z tym, co nieuchronne – i to właśnie czyni go wartościowym. Twój wiersz porusza uniwersalne, trudne tematy: śmierć, smutek i żal. Są one ujęte jako nieuniknione elementy ludzkiego życia – „życiowe wariacje” – co jest trafnym i filozoficznym podejściem.
    • siedzę w tym barze z piwem za dwa dolce i dziwką, co pachnie jak spalony toast. wszyscy tu czekają — na koniec zmiany, na wygraną w totka, na śmierć z klasą. a klasa tu umarła w '87. facet obok gada o swojej kobiecie, że go zdradziła z pastorem. pastor podobno ma lepsze auto, i większe poczucie winy. może też większego fiuta — nie wiem, nie pytam. w łazience śmierdzi krwią i wybielaczem, jakby ktoś próbował zedrzeć z siebie czas paznokciem. kiedy wracam do stolika, kelnerka mówi mi, że wyglądam na zmęczonego. mówię jej, że to nie zmęczenie, to życie mnie przeżuło i wypluło jak pestkę wiśni. śmieje się. ma ładne zęby jak na kogoś, kto widział tyle, co ja. wracam do domu, pies szczeka, kot nie żyje, a listonosz zostawił rachunek za wodę, której nie mam i światło, którego nie chcę. odpalam papierosa, patrzę w ścianę, i myślę, że jutro będzie dokładnie takie samo. i to, kurwa, najlepsze, na co mogę liczyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...