Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czy nie chodziło Ci przypadkiem o szafir? 

Szmaragdy to beryle.

 

 I tu:

Bożego Narodzenia osobiście bym napisała, chyba że czegoś nie łapię. 

 

Poza tym - utwór jest interesujący :)

Nastrojowy, pesymistyczny, ciążący opisywaną rzeczywistością, zawiera niepokój, od którego trudno się uwolnić. 

Peel chce uciec w iluzję, jest bardzo zrozpaczony. Ale chyba jednak nie traci nadziei całkowicie. 

 

Pozdrawiam, 

 

Deo. 

Opublikowano

@Deonix_ Dziękuję Ci za ten szafir, pisałam z pamięci i pomyliłam, te kamienie ze względu na nazwę, a chodzi przecież o podobieństwo chemiczne. Trochę mi wstyd, patrzyłam i nie widziałam. DZIĘKUJĘ

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Pozdrawiam, życzę wszystkiego dobrego .

Gość Natalka16
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie się właśnie to bardzo podoba. Daje ciekawe pole do interpretacji, chociaż wiersz nie jest jakiś bardzo skomplikowany.

Bardzo mi się podoba jako całość, powtórzę to jeszcze raz. Jakoś może akurat do mnie trafił, tak bywa. Pozdrawiam

Gość Natalka16
Opublikowano (edytowane)

@Somalija Przed chwilą napisałam, że wiersz nie jest skomplikowany, czytam chyba 20 raz i już chyba dorabiam sobie jakieś teorie. Niby "Pandemia" tag "człowiek w czasie zarazy" cały czas mam teraz wrażenie, że ( nie chcę się zbłaźnić) równie dobrze może być cały o uchodźcach :) Muszę uciekać raczej :))))

Edytowane przez Natalka16 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

Ten się tylko nie myli, kto nic nie pisze 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A co do Bożego Narodzenia, to Twoja pierwotna wersja wiele mi wyjaśniła, zastanów się, czy jej tu nie podać. Dla mnie prywatnie byłoby też przejrzyściej, gdyby chlapnąć enter przed "Narodzenia" 

Ale to oczywiście Twój tekst, Ty w nim rzeźbisz

 

Dziękuję i odwzajemniam

 

 

Edytowane przez Deonix_ (wyświetl historię edycji)
Gość Natalka16
Opublikowano

@Somalija Ok ostatni komentarz tu. Nigdy chyba żaden wiersz nie zatrzymał mnie na godzinę. Zaczęłam go wręcz rozkładać na czynniki pierwsze, co jest błędem. Dwa razy czytam zazwyczaj i albo się podoba, albo nie. Wczoraj ogólnie od czytania nadmiaru wierszy już skołowaciałam. Dziwne jest to, że jak mi się jakiś wiersz podoba to innym średnio, a jak się mi nie podoba to innym bardzo. No ale to już kwestia gustu. Wczoraj w ogóle było sporo dobrych wierszy, myslę, że jeszcze ten zostanie zauważony, powinien. Pozdrawiam :)

Opublikowano

@Natalka16 Jest to dla Ciebie podejrzane, że Ty zareagowałaś mocno, a inni nie?

Nie przejmuj się, gdybyśmy byli tacy sami, nikt nikomu nie byłby potrzebny. To trudny wiersz z wątkiem społecznym, autobiograficznym, z autentyczną chorobą w tle. Dziękuję za komentarze, serduszko i trzymaj się w zdrowiu. Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

Gość Natalka16
Opublikowano (edytowane)

@Somalija Masz rację, kiedyś mnie irytowało bardzo gdy gdzieś na fb wstawiałam wspaniały wiersz, według mojej opinii i nikt nie reagował.  Gdy coś napisanego w 5 minut wielu się zachwycało. To kwestia zrozumienia, że nie można oceniać tego co się piszę. To nie moja rola, ale do tego w pewien sposób trzeba dorosnąć. Pozdrawiam:)

Edytowane przez Natalka16 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Sylwester_Lasota Dziękuję,  jesteś jak zwykle dla mnie szczodry. Myślałam trochę o sentencji Sokratesa ,,Wiem, że nic nie wiem". Jeszcze raz dziękuję i wiesz, że słów Twoich nie marnuję, tylko pilnie pracuję

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Buziaki .

 

 

 

@Arsis Włodek, co tam?

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... na przekór samej sobie omijałam ten wiersz, bo wszędzie trąbią o tym, ma się dosyć.!

Z dużym wyczuciem podeszłaś do tematu i w subtelny sposób zobrazowałaś problem.

Końcówka wbija w fotel.

Pozdrawiam.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...