Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nie każdy ma coś do pomilczenia


iwonaroma

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

:) Dzięki

 

 

 

 

 

No tak, to 'tego' trochę wystaje, usunę. Natomiast 'zmilczenie' ciut sugeruje ukrywanie (tak jak przemilczenie), a to nie za bardzo. Zastanawiałam się jeszcze nad 'nie każdy ma coś do pomilczenia'  (wówczas jest wyraźniejsza analogia do 'nie każdy na coś do powiedzenia')  jak to widzisz?

Dzięki, hej :)

 

 

Edytowane przez iwonaroma (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • iwonaroma zmienił(a) tytuł na nie każdy ma coś do pomilczenia

 

 

 

Wiem o was wszystko — obserwuję was. Chcecie znać prawdę, 
absolutną, szczerą, boską prawdę?
Czerpie prawdziwą przyjemność z siania zamętu na świecie. 
Z nastawiania bogatych przeciwko biednym. 
Rasy przeciwko rasie. Kraju przeciwko krają. 
Człowieka przeciwko człowiekowi, ale najbardziej 
człowieka przeciwko Bogu. O tak, Bóg, Bóg, Bóg... 
Wiecie co Bóg wynalazł?
Oczywiście, że nie, jesteście na to za głupi. 
Bóg stworzył ocean, gwiazdy. Stworzył współczucie, 
litość i inne głupie rzeczy jak miłość. 
Stworzył zdrowie, krople deszczu i zapach jaśminu. 
A wiecie co ja stworzyłem? 
Stworzyłem hałas a wy go idioci uwielbiacie.

 

 

Z filmu "Suing the Devil" reżyseria Timothy A. Chey

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • w lato taka jest pogoda  czy się komu to podoba upał z deszczem się zamienia i zieleni nam się ziemia :)  
    • Lipcowe granaty po niebie ktoś taszczy, dudniące pomruki, tężeje powietrze. Ściemniało, błysnęło i trzask, by przestraszyć, rzęsiście lunęło, zaszumiało deszczem.   Myślisz, że ze strachu się liście skuliły, aby w oka mgnieniu, zacząć się prostować. Powietrze ozonem ktoś spryskał przemiły. Wszystko, co zielone, wody chce skosztować.   Czy świat się nasyci krótką nawałnicą, zdąży zazielenić, nim wiatr porwie wilgoć?  Wyschnie w jednej chwili, nim człowiek pomyśli; spadło, czy nie spadło, było, czy nie było?   Tylko trzy dżdżownice pełzają po ziemi. Więc lunąć musiało, a je schować można. Wędzisko, marsz nad staw i jeszcze westchnienie. Co się dzisiaj złowi; z wody, czy dwunożna?
    • kreację zawsze masz wyjątkową zapewne w wierszu i gdzie indziej by mógł ktoś spływać tak zmysłowo wejść gdzie powinien kiedy przyjdzie :)
    • Ładnie - muzyka pogórza a mnie tknęłaś   lipcowy granat na niebie z zachodu kręcą pomruki tężeje powietrze lipcowe niebo nie sprawi zawodu właśnie lunęło zaszumiało deszczem   ...    
    • @Dagmara Gądek rozumiem Twoją prowokację, a nawet może prewencję, ale nie dziękuję :)))) Choć i ja nie uniknę obsmarowania tutaj kogoś, bo takim jak ja nieobsmarowywanie po prostu nie idzie :))) @Bożena De-Tre ja może nawet wierszyk z tego wyklaruję ;))) Wiesz o gościu który myśli, że jest alfą, a nim nie jest, choć nim być chce, albo jest tylko udawanym i fałszywym alfą - oj można tekścik z tego wykrzesać. No i nawet zarywa pannę jakąś a ona zaraz widzi że to fałszywka i jest kłopot. Często taki jest, bo to popularne jest zjawisko rozminięcia w oczekiwaniach :))) @iwonaroma ja pozdrowień tutaj nie oczekuję, a nawet wprowadzają mnie one w stan zmieszania ://
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...