Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@OloBolo no ten temat, to w ogóle ocean... z jednej strony uczucia zawarte w miksie avatara, kilku smsów i emotek... ale nie widzę zbyt wielu szczęśliwych ludzi. Pokolenie 25 minus - dla nich to normalka, oni sobie jakoś poradzą, stworzą pasującą dla siebie formę, ale 40 plus - to koszmar. Stare formy związków i relacji nie sprawdzają się już w tym świecie, próba e-randkowania to pasma rozczarowań, nowych, pasujących do realiów form relacji w zasadzie nie stworzono, więc trochę niebyt. Niby kogoś się tam łapie, ale... w sumie Pokolenie Samotność+

Opublikowano

Głód gdy pułki puste, pustka gdy pełne

 

Zastanawia mnie czy to świadomie, czy wkradł się błąd.

Tak czy inaczej to zdanie zdaje się mieć sens, nawet jeśli to nie jest błąd ortograficzny.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@Michał_78 obawiam się, że tak chyba nie możemy na to patrzeć... zresztą miłość się różnie definiuje, a jeszcze inaczej wygląda to w praktyce. nie chcę skazywać dzieci na bycie "amiszami". Ja mogę im pokazać inny świat, inne podejście, ale od technologii się nie ucieknie, co one zrobią z moimi "darami"? muszą znaleźć swoją drogę a nie zostać robotami...

@Marcin Krzysica chyba ten temat wymaga takiego doboru słów, inaczej by to trochę trafiało obok... ale dzięki

ps. przepychem bym tego jednak nie nazywał ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - mi się podoba  -                                          Pzdr.
    • spójrz jak galopują tumany kurzu wzbite po horyzont niebo chyli się ku zachodowi krwawa poświata okala wierzchołki sosen z przodu biały koń obija spękaną ziemię za las za pola między zboża na grzbiecie Zwycięzca dzierży łuk nie uginają przed nim kolan tuż za nim rdzy z potarganą grzywą po brukowanej drodze pędzi na złamanie karku zamiast kocich łbów walają się szczątki roztrzaskanych czaszek Wojna i całopalenie wrony koń niesie spustoszenie kopytami depcze nieużytki wszedł w szkodę niszcząc po drodze pachnącą koniczynę we wsi ostatni pies wyje z Głodu płowy najpiękniejszy w lśniącą grzywę wplótł promyki zachodzącego słońca na pergaminowej skórze cienkie linie żył tworzą fioletowe koleiny i tylko on spokojnie idzie jak Śmierć  
    • Witaj - za Bereniką  - głęboki osobisty wiersz który uczy pokory dla samego siebie -                                                                                                                           Pzdr.
    • @KOBIETA Ten wiersz jest jak mały błysk między fizyką a czułością, który lubi myśleć światłem, czasoprzestrzenią i ciałem naraz. Jest w nim jednocześnie bezradność i czuła ironia wobec nas samych. Stąd mamy wrażenie, że idziemy prosto, a tak naprawdę krążymy w swoim zamkniętym świecie. Końcówka z „jagodowymi ustami” jest zmysłowa i ciemne. Zostawia obraz, nie wyjaśnienie. Czuć, że to tekst pisany z potrzeby dotknięcia czegoś bardzo bliskiego i jednocześnie wymykającego się symboliczny znamionom miłości, obecności, dotyku, które w tym wierszu są trochę jak fotony,  niby realne, a jednak ciągle na granicy złudzenia. I to właśnie jest w nim najładniejsze.
    • Tak subtelnie a zarazem żywiołowo, erotycznie.  Cóż... czasem na chwilę można poddać się żywiołowi i poczuć ten rodzaj głębi, który unosi. Ona była wodą a on brzegiem suchych plaż.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...