Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

słońce powiedz czemu gaśniesz 

skąd ta chmurka na twej twarzy 

skarbie czemu już nie świecisz 

jak to skarby z dawnych bajek 

 

twoja blada sucha cera 

zdradza ślady uderzenia

usta nie od szminki czerwień 

mówią więcej mówią więcej 

 

oczy masz melancholijne 

stoisz jakoś niestabilnie

kto ci zmienił uśmiech w grozę 

co tam widzisz w tej podłodze 

 

nie przepraszaj już nikogo 

to nie była twoja wina 

nie daj wmówić sobie kłamstwa 

że ty sama się skrzywdziłaś 

 

nie ukrywaj w sobie żalu 

czas obudzić się z koszmaru 

pora wziąć tępe narzędzie 

i odzyskać swoje szczęście 

 

już nie będzie wtedy boleć

ostatni raz łzy polecą 

z twojej twarzy chmurka zniknie 

a twe oczy znów zaświecą 

 

wtedy znikniesz stąd daleko 

bo ten świat nic nie rozumie 

ukryjesz się gdzieś bezpiecznie 

gdzie Bóg drogę wyprostuje 

 

za te wszystkie uderzenia 

za twą dusze i cierpienia 

za tę chmurkę już nie zwlekaj 

skarbie ile sił uciekaj

Opublikowano

Trochę nierówno jeśli chodzi o rytm wiersza 

 

Np 

Ostatni raz łzy poleca

Łzy ostatni raz polecą

 

 

Więc jeszcze pokombinuj

 

I tępe narzędzie jakoś za bardzo idziesz w dosłowność, a przy tym rymy które są parzyste i dokładne stwarzają nastrój groteski, a nie strachu bólu czy też niepokoju o nasza bohaterkę. 

 

Nie musi się wszędzie rymować   ;) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wdzięki twe, urokiem mój umysł pojęły  Dla oblicza twego, poezyji bezmiar spisałem  W źrenicach twych swe białka zgubiłem  Ujęty pięknem, za twymi śladami biegłem   Ulokowany na skraju pieśni, wzrok ci oddaję  Skórę zrzucam, przed tobą się miła obnażam  Przed końcem żem stoję, o słowo cię błagam Gdybyś choć oddech ze swych płuc wydała   Rzuciłbym się w podniebny romans z tobą  Lecz ty ciszy kolcami me serce przebijasz Mą zdruzgotaną krwią, wciąż się raczysz Małżonkę dla twych ust, mroku ofiarowałem    Och ma lubo! Wzbijasz się w mój krajobraz Lgnę do ciała twego, od kroku się wzdrygam Podleć choćże na milimetr, tchórzem żem ja Dłoń na mym licu kładziesz, łza się wzmaga   Pełni jej nie czuję, jedynie chłód mnie otacza Suknia w podmuchach wiatru się rozpływa  Pierś twa przez me poezyje rozgrabiona Truchło mej milej czas bez tkliwości rozebrał    Kroku tego postawić poprzestałem się bać  Kilka chwil od odejścia do ciebie mnie dzieli Pełni losowi się oddaję, wśród koron płynę  Dar życia niczym przy wieczności z tobą...  
    • fiksacje-arterie-kluczenie splot plazmy kotary w wermucie podszyte organzą wygłuszą partyjkę  /zabawę w rzut mięsem uczymy się milczeć brakuje pojary   owoce warzywa pogrzeby kremacje komunie wesela bankiety i stypy   ta bierność w powietrzu zatrzyma szkło w locie nim spotka się z ciałem
    • @MIROSŁAW C. Dziękuję bardzo, pozdrawiam!
    • @Roma     Lubię Cię czytać. Piszesz na pograniczu takiej fantazji, którą można dotknąć, zobaczyć, poczuć. Odnosisz się przede wszystkim do wnętrza własnego ja – emocjonalnej, tożsamości poznawczej. Ta tęcza, choć różnokolorowa, bywa czasem błędnie postrzegana – jej celem jest zaprosić cię do podążania za garnkiem złota. Z pozoru piękna tęcza staje się zgubną obsesją. I jest jednorożec, symbol czystości, i tylko ludzie o czystych sercach, intencjach mogli go zobaczyć. Wybacz, Roma, czasami mnie poniesie. Wiersz wyjątkowy! 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Waldemar_Talar_Talar dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...