Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak świat stary, tak starzy na młodzież narzekają, a buntem młodzi swą pozycję plasują.
Dziś rzygać się chce, jak z dziubków spijają, tym którzy to prawa dyktują.
Pierwsze pokolenie w znanej historii, które miast chcieć system obalić - więcej kontroli pragnie!
Pójdą tam gdzie im każą, delikatni, pokorni... na rzeź posłusznie jak jagnię...

 

Wy siepacze systemu, bezideowi najemnicy, ofiary instynktów społecznych!!!

Tęsknię za buntem, wołam za swawolą, gardzę pokoleniem bezpiecznych!

Opublikowano

@Doomed Nigdy nie rozumiem, jak to się dzieje, że pokolenie naszych rodziców nie jest w stanie dostrzec w sobie tego paradoksu, że z jednej strony tak chętnie krytykują komunę, a z drugiej biegną tłumnie głosować na ludzi, którzy przecież dają im dokładnie ten sam system, tylko dodatkowo wycierający sobie mordę religią. Jeśli to nie jest czysta bezmyślność, to ja już nie wiem, co to jest.

Opublikowano

@error_erros Sentyment, ale sprawa wygląda dużo gorzej niżeli głosowanie na jedną tylko partię.

Gdyby wybory mogły coś zmienić, dawno byłyby zakazane. Jedna z najstarszych zasad dzierżenia władzy, czyli divide et impera
Od 30 lat, tyle ile żyję, tendencja jest jedna, rząd jest TAK ZŁY, że gorzej być nie może, no więc zmienia się partię, ta nie cofa niczego, nikogo nie rozlicza, tylko podnosi wydawałoby się niemożliwą do przebicia poprzeczkę. Tak więc kolejny rząd jest tak zły, no że gorzej być po prostu nie może! Więc zmieniamy partię znów i ZNOWU jest tak źle, że gorzej być nie może, tak więc zmieniamy raz jeszcze! No i jedziemy z koksem znowu i znowu... i znowu... i znowu... żadna nie cofa tego co rozwalili poprzednicy, a stan jedynie pogłębia.
Kto jest jednym z większych szkodników według PO? Ziobro
Kto głosował przeciwko trybunałowi stanu dla Ziobry? PO

Za wszystkimi daninami i socjalami rzekoma opozycja głosowała ramię w ramię, a później "kłócą" się o to, że jedni chcą więcej LGBT, drudzy mniej, jedni chcą więcej kościoła, drudzy mniej (a pomimo deklaracji idą z nim wszyscy).
Najsztub bez prawka, ubezpieczenia i przeglądu potrącił staruszkę na pasach za co dostał wyrok, kto wniósł apelację, po czym Najsztuba uniewinniono? Ziobro.
Kto z walczących na krew i życie partii pił i poklepywał się po plecach u "niezależnego" Mazurka? Prawie wszyscy. I tak można by wymieniać i wymieniać, a plebs i płatne trolle rzucają się sobie do gardeł, podczas gdy teatr dla gojów trwa w najlepsze.
Gdyby wybory mogły coś zmienić, już dawno byłyby zakazane

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na sylwestrową imprezę, w strażackiej remizie, Nie zajechała żadna amerykańska limuzyna, Lecz FSO Warszawa, co strzelała raz po raz Z gaźnika, pisku hamulców nikt nie słyszał.   Klakson nawet nie jęknął, a skrzypiące Drzwi od pasażera otwarto po minucie. Goście wtaczali się na salę długimi krokami. Szatniarzowi zamiast futer i kożuchów   Zostawiali tylko sińce pod okiem. Muzyka zabrzmiała, aż dachówki spadały Z łomotem, wodzirej zaprosił do tańca, Kręcili się i wirowali, obcasami tłukli,   A panie od różańca, w rytm kankana, zadzierały Spódnice, aż dzieciom zasłaniano oczy. Gdy orkiestra umilkła na tak zwane strojenie, Pan wójt podniósł się z noworoczną mową,   Lecz zanim zaczął się jąkać, spadł z krzesła I zachrapał pod stołem, niczym niedźwiedź. Choć miały to być tańce dla wytrwałych abstynentów Ze znanego klubu, przy oranżadzie i bez mordobicia,   Ot, zwykłe tany, tany i ludowe przyśpiewki, Sarmacka krew wzięła górę, podwinięto rękawy, Krawaty poszły precz, ktoś z tłumu krzyknął: „Ring wolny!” – pani Jola uniosła tabliczkę „1. runda”   Gong huknął, ruszyli do boju, kurz wzbijając. Perkusista dostał w zęby od lokalnego wokalisty Za zgubiony rytm i przedziurawiony bęben. Futryny w lokalu wypadły, a za nimi część chojraków.   O północy zabrakło życzeń i fajerwerków na niebie. Została krew na śniegu i połamane sztachety. Kto mógł, uciekał w podskokach przez miedze, A w oknach, jedno po drugim, gasły światła…  
    • @Robert Witold Gorzkowski Pięknie wybrzmiały w tym wierszu słowa ożenione z poezją, która jest muzyką bez dźwięku.
    • Bardzo dziękuję za komentarz oraz również gorąco pozdrawiam :)
    • @Mitylene  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      niezwykła noc.!  pozdrawiam :) 
    • @Annie   :)  orientalną, skomplikowaną nutą ..serca :)    słodycz kokosa, pieprz ( dużo pieprzu), drzewo sandałowe, fasolka tonka, piżmo itp. Ale nie chciałam przesadzać;)    Już zdecydowałam. Jean Paul Gaultier Le Beau Le Parfum .  pozdrawiam :)    @Tectosmith   dziękuję Tectosmith :) również Ciebie pozdrawiam:) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...