Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Czy nie ukrwione to do dyskusji, czasem bardzo długo żyją swoim własnym życiem, mnożą się jak żywe stworzenia, z ekranów do oczu, z oczu do głowy, zamieniają się w myśli a myśli znów w słowa, z głowy do ust a z ust do głowy. Co gorsza potrafią zmutować w tych głowach. Trzeba z tym uważać i kontrolować co się nam rozwija w głowie :)

 

Edytowane przez JWF (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@dach O tak, słowa lubią żyć własnym życiem. Niby nie ukrwione, a całkiem żywotne... Już od dawna wiadomo wszak, ze słowo ptakiem wyleci, a wołem powróci. 

Niezły wiersz i wiele przemyśleń można wokół niego snuć.

Pozdrawiam dachu :)

Opublikowano

Tekst, kótry niesie ze sobą duży ładunek. Serwujesz nam różne obrazy, ale i sprzeczności - bo jak inaczej o słowach? Same słowa są martwe - zgoda. Ale za nimi stoi życie . 

 

Pozdrawiam z patosem ;) 

Opublikowano

@JWF @Gosława @Lidia Maria Concertina @corival @Radosław @Waldemar_Talar_Talar @Leszczym dziękuję wszystkim za komentarze. Pozwolę sobie na kanwie komentarza Radka 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opowiedzieć o wierszu, i otóż: mój wiersz przede wszystkim nie jest polemiką filozoficzną. Toczy się wyłącznie na płaszczyźnie lirycznej - subiektywnej i ekspresywnej. Mówiąc inaczej i najprościej -- na filozofię zbyt banalny. "Słowo" to oczywiście rzeczownik nieżywotny. Jak sama nazwa wskazuje - martwy - słowa nie są ukrwione jest zatem najprostszym zabiegiem poetyckim mającym za cel zwrócić uwagę na bieg wydarzeń i stan wartości utworu. Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że słowa to wszelkiego rodzaju pojęcia. Słowa, to uporządkowane znaki. Natomiast Interpretacja znaków, to domena istot myślących i czujących. Tutaj jest całe spektrum. Zatem znaki u myślącej istoty wywołują wiele skojarzeń - różnorakich - zależnych od doświadczenia, skali wyobraźni i etc. Za tym idą emocje. 

 

Coraz częściej jednakże manipulujemy sobą nawzajem za pomocą słów. Ocieramy się lekko o filozoficzną stronę - natury ludzkiej. Dałem jedynie delikatny zarys mojej myśli. Pozdrawiam i dziekuję.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...