Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@violetta

 

Nie, gdyby prezydent Andrzej Duda nagle umarł, to: jego obowiązki powinna pełnić prezydentowa Agata Duda, a nie tak jak teraz - według Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej - marszałek Sejmu, zostanie wtedy zachowana ciągłość polityczna - do czasu wyboru nowego prezydenta, gdyby głową państwa była kobita, to: prezydentowa, jej mąż wtedy byłby prezydentówkiem, proste i logiczne?

 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano

@Łukasz Jasiński Geometrię ma Pan do powtórki... elipsa jest płaska a elipsoida to bryła, której każdy przekrój jest elipsą. 

Królowa Elżbieta II była królem, a jej mąż był małżonkiem króla... czasem bywają wyjątki.

Nie denerwuj ludzi Agatą, ona nie ma ducha... jedno co jej wyszło, to to że się godnie zestarzała..., bez botoksu

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

Tak? A czy kwadrat jest prostokątem? A czy banan jest wibratorem? I niby kto to jest jakaś Agata?

 

A jeśli chodzi o geometrię, to: miałem same piątki, szczególnie ze Twierdzenia Pitagorasa, nomen omen: uznanego na całym świecie filozofa, a zresztą niech pani mi da święty spokój z tą elipsą! Wiem tylko, iż Ziemia nie jest największą planetą w naszym Układzie Słonecznym i kręci się wokół Słońca - podwójnie - wewnętrznie i zewnętrznie i co kilka milionów lat zmienia płytę tektoniczną, dlatego stąd ostatnio w Polsce mamy klimat zbliżony do śródziemnomorskiego, po mojej śmierci: w Polsce będą plantacje winogron - zamiast jabłek.

 

Łukasz Jasiński 

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Łukasz Jasiński Tak, kwadrat jest prostokątem, banan nie jest wibratorem...

 

Elipsę odkrył Euklides, ścinając pod kątem stożek... a Ziemia nie jest największą w naszym US, bo są gazowe planety o większym gabarycie. Ziemia nie kręci się, Ziemia wykonuje ruch obrotowy i obiegowy. Z elipsą się Pan nie popisał, ruchy Ziemi też jedynka

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

Kosmos mnie nie interesuje, a jednak: nie zmienię zdania - Ziemia jest okrągła i obrócona trochę w lewą stronę, a sercem Ziemi jest Jądro i dzięki Słońcu Ziemia się kręci - promienie Słońca są tą niewidzialną Siłą, które docierają do Jądra, otóż to: Ziemia się kręci wewnętrznie - dzięki temu mamy dzień i noc i dzień i noc i różne pory roku - zależnie od położenia danego terenu na Ziemi i Ziemia się kręci wokół Słońca - dzięki temu mamy różne klimaty - one z kolei tworzą pogody, Jądro Ziemi też nie jest stale i to Jądro Ziemi jest odpowiedzialne za ruchy płyt tektonicznych, dlatego też: Polska zmienia położenie na Zachód, Włochy - na południe i niektóre tereny włoskie pochłonie morze, podobnie jak południową Francję i Hiszpanię, północne Niemcy - tez, nie wspominając już o Belgii i Holandii, jeśli chodzi o Polskę - to pod wodą znajdą się okolice Gdańska i całe tereny depresyjne, zresztą: jeszcze w Średniowieczu w Polsce istniały plantacje winogron - najwięcej ich było na Śląsku, otóż to: gdyby Ziemia nagle stanęła - wszyscy ludzie na całym świecie padną trupami w tym samym czasie - przecież ludzka krew krąży - od serca do mózgu i do serca i do mózgu, zastrzegam: biologia też mnie nie interesuje...

 

Łukasz Jasiński 

 

@Somalija

 

Nie powiedziałem, że Ziemia jest największą planetą...

 

Łukasz Jasiński 

 

@Łukasz Jasiński

 

A co robią w Łazienkach? Rozstawiają namioty, zjadają wiewiórki i palą ogniska?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Łukasz Jasiński Nie powiedział Pan... ale promienie Słońca nie docierają do jądra. Magnetyczne właściwości Ziemi to inna historia. Jeszcze raz powtarzam Ziemia się nie kręci wewnętrznie i zewnętrznie. Wykonuje ruch obrotowy i następstwem tego jest dzień i noc... a obiegowego pory roku. Klimat zależy od kąta padania promieni słonecznych... Proszę się już nie popisywać wiedzą ogólną, bo słabo Pan wypada....

Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Nie będzie głupota uczyła mądrości, tak samo: mądrzejszy nie będzie ustępował głupszym tylko po to, aby głupi rządził mądrym, powiedziałem: nie interesują mnie nauki ścisłe, żyje pani w nierealnym świecie, strasznie pani generalizuje i wrzuca pani wszystkich do jednego worka, pani słowa nie mają potwierdzenia w faktach, wie pani co zrobię? Pójdę jutro do Łazienek Królewskich i wypiję wódkę z braćmi Słowianami - Ukraińcami - w Warszawie nie ma banderowców.

 

Łukasz Jasiński 

 

@Somalija

 

Nie interesują mnie nauki ścisłe, tylko: humanistyczne, a czy ja panią obrażam, iż pani jest słaba w naukach humanistycznych? Nie, przeciwnie, nie robię tego, a pani - tak, podobnie jak pani ukochana przyjaciółka - Wioletta - gówno wiecie o naukach humanistycznych, a kiedy próbowałem coś powiedzieć o naukach ścisłych, to co? Macie frajdę!? Żegnam! Z takimi ludźmi więcej nie będę rozmawiał! 

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Somalija

 

"Studia humanistyczne są tak samo wartościowe jak techniczne – przekonywała w Czwórce magister historii. Czy tak jest faktycznie?

 

Zgłębianie historii czy matki nauk – filozofii jest dziś passé. Na taki stan rzeczy złożyło się kilka czynników. – W ostatnich 20 latach miał miejsce olbrzymi bum na studiowanie, to doprowadziło do obniżenie poziomu, szczególnie kierunków humanistycznych – mówił w audycji “Się mówi” dr Łukasz Niesiołowski z Uniwersytetu Warszawskiego.

 

Jednak system finansowania uczelni wyższych również stawia na “umysły ścisłe”. – Jesteśmy niedofinansowani, chętniej dotowane są kierunki techniczne – podkreślił Mateusz Mrozek, przewodniczący Parlamentu Studentów RP. Tymczasem, jak podkreślają goście Czwórki, osoby bez “konkretnego zawodu” łatwiej radzą sobie na rynku pracy. – To są ludzie, którzy potrafią dopasować się do oczekiwań pracodawcy – ocenił dr Niesiołowski."

 

Źródło: Internet 

 

Komentarz odautorski: dlatego właśnie świetnie sobie poradziłem w życiu i nadal sobie radzę, chociaż: jestem osobą niepełnosprawną o umiarkowanym stopniu - posiadam nabytą niepełnosprawność (nie słyszę) i zawsze miałem pod górkę - niczego nikomu nie zawdzięczam - jak ognia unikałem nepotyzmu, a teraz nie muszę pracować i to was bardzo, bardzo i bardzo boli...

 

Z poważaniem 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

Jeszcze jedno: nie pozwolę, aby ktokolwiek rozbierał moją inteligencję na pierwsze czynniki - to robią nauki ścisłe, słowem: zakładają klepki na mózg, ojej, oczy, otóż to: temperatura Słońca wynosi 5,500 stopni Celsjusza, Jądro Ziemi - 5,500 stopni Celsjusza - czy to daje coś do logicznego myślenia? Ziemia będzie trwała, póki będzie świeciła największą gwiazda Słońce i pewnie kiedyś Słońce zgaśnie i będzie karłem, pewnie pani nie może przełknąć faktu naukowego, iż następuje obrót płyty tektonicznej - to jest niewygodne dla sekciarzy od ocieplenia klimatu, Unii Europejskiej od dwutlenku węgla i wszelkiej maści sekt monoteistycznych, które wrzeszczą o końcu świata, nieprawdaż? Zaraz pewnie oskarży mnie pani, iż tworzę "teorie spiskowe", nieprawda: takimi epitetami posługują się ci, którzy nie mają kontrargumentów.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Łukasz Jasiński Nie jestem słaba w naukach humanistycznych, przeczytam większość wierszy Polskich autorów, znam filozofów, pasjonuję się historią najnowszą i prahistorią. Duża część nauk humanistycznych, jest po prostu nudna. 

I bardzo Pana proszę o nie wymądrzanie się na temat ruchu płyt i platform tektonicznych skorupy ziemskiej, bo znów skucha... Nie ma obrotów.

Zaczepia, Pan niewłaściwą osobę, żeby ją złamać intelektem, przez co okazało się jakie sam ma Pan braki. 

Kończę, pasjonującą wymianę myśli ponieważ ona dąży do jednego, żeby mnie ośmieszyć i pokazać słabość. Niestety obróciło się to przeciw Panu. 

Dobrego dnia

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

@Somalija ziemia wykonuje jeszcze trzeci ruch, który jest nazywany precesją. czyli, że oś ziemi zakreśla bardzo powoli powierzchnię stożkową, za sprawą min. grawitacji księżyca. teraz oś ziemi wskazuje na Gwiazdę Polarną. za jakieś 10 tysięcy lat będzie wskazywała Wegę.

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Arsis Cześć Włodek, nie będziemy męczyć chłopaka ruchem precesyjnym, bo ratacji nie może podjąć... Będzie potem wypisywał, że epoka lodowowcowa, która nas czeka, to teoria spiskowa... bo klimat się ociepla. Kto to zrozumie, zwłaszcza ten stożek

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 i jeszcze problem czasu... 

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mam stół. Mam plan. Połóżmy na nim co boli i co nie. Pogrupujmy to. Dowiedzmy się, pomyślmy za co możemy podziękować. Spójrzmy co ma dla nas wartość.   Mam stół. Mam plan. Siebie sobie dajmy.   Zadbajmy by drugie widziało słońce, by jeśli nocą to ładny księżyc. Zadbajmy o ręce pełne dobrych chwil, pełne niematerialnego bogactwa.   Mam stół. Mam plan. Mamy siebie. Dłoń w dłoń. Życie stoi otworem. Los też. Pokażmy że jesteśmy w stanie dać radę.
    • @huzarc Dzięki za pochylenie się nad tekstem.
    • On Aromat parzonej kawy uderzył mnie pierwszy, zaraz potem jej głos. Usiadła naprzeciwko, stawiając dwa kubki. Ta sama twarz od wielu lat, te same, znajome do bólu, gesty. Tylko ja już nic nie czuję. Mówi nieustannie, a jej głos dociera do mnie jak przez szybę. Słyszę dźwięk, lecz nie czuję ciepła jak dawniej. Słowa docierają, ale mnie nie dotykają. Jak deszcz za oknem. Wiem, że pada, ale nie jestem mokry. Mówi szybko, nerwowo, jakby chciała nadrobić wszystkie lata ciszy. Patrzy na mnie z taką żałością, z resztką nadziei, że coś jeszcze da się zmienić. Jakby miłość czekała tuż za drzwiami, które wystarczy otworzyć. Ale już wiem, że za tymi drzwiami jest tylko pustka. Nie ma tam już nas, nie ma nawet tego mnie, którego pamięta. Jej dłoń leży na stole, czeka na dotyk. A głos drży jakby prosiła o łaskę, której nie umiem dać. Każde słowo opada ciężko w gęstniejącą ciszę, a ja milczę niewzruszony z zamkniętym sercem. Wiem jednak, że muszę się odezwać. Muszę, bo wciąż tu jestem, chociaż już za murem, który sam - cegła po cegle - stawiałem. W końcu mówię, że to, co było między nami umarło. Cicho, jak ogień, któremu zabrakło tlenu. Czuję, że każde wypowiadane przeze mnie, słowo wbija się w nią niczym nóż. Znów milknę, piję zimną już kawę i udaję, że jestem gościem w domu, który właśnie przestał być moim domem. Czekam, aż ona to zrozumie.   Ona   Niedziela. Jesteśmy razem. Robię dla nas kawę, z nadzieją, że wreszcie porozmawiamy. Siedzimy przy stole, tak blisko, a jednak dalej niż kiedykolwiek. Zaczynam mówić. Mówię szybko, bo panicznie boję się ciszy, która kruszy nas od środka. On jednak uparcie patrzy w bok, jakby to wszystko go nie dotyczyło. Milczy, jakby słowa kosztowały go fortunę. Jego palce nerwowo zaciskają się wokół filiżanki, już od dawna nie szukają mojej dłoni. Wreszcie się odzywa. Z litości. Czuję to. Rzuca krótkie, oszczędne zdania, a każde z nich jest jak kamień - ciężkie, zimne i obce. Tonę w tym milczeniu, które rośnie między nami jak lodowa ściana. Chcę krzyczeć, że jeszcze czuję, że serce mi pęka, że wciąż tu jestem. A on oznajmia: "Wszystko będzie dobrze." I to jest najgorsze. Bo "dobrze" to nie "kocham". To tylko cichy wyrok podany z pustym uśmiechem. A więc to tak się kończy? W jego oczach nie ma już nic. W tej ciszy umarła miłość. A ja wciąż go kocham.
    • @Alicja_WysockaNo i zawstydziłaś mnie. I kto tu czaruje! :))) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...