Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zapytały raz chomika

Dwie ciekawskie myszki,

- Dlaczego tak pan bez przerwy

Wydyma policzki?

 

- Ależ moje drogie panie,

Ja ich nie wydymam,

Bo to wcale nie powietrze,

Lecz pokarm tam trzymam.

 

My chomiki bowiem taki

Dziwny mamy zwyczaj,

Że lubimy ziarnem sobie

Policzki wypychać.

 

- Ale po co pan tak robi?

- Dociekały myszki.

- Przecież zawsze można sięgnąć

Po jedzenie z miski.

 

- To w naturze mojej leży,

By robić zapasy,

Na wypadek, gdyby nagle

Przyszły trudne czasy.

 

Gdy zgłodnieję zawsze mogę,

Sięgnąć pod policzek,

Wziąć na ząbek, czyli schrupać

Pyszny smakołyczek.

 

Mam w tym wielu naśladowców,

W świecie z tego słynę,

To dziwactwo rozsławiło

Szeroko me imię.

 

Gdy ktoś rzeczy niepotrzebnie

Wciąż magazynuje,

To o takim kimś się mówi,

Że je chomikuje.

 

Rys Dot.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Pi_; @Marek.zak1

 

Skoro twierdzicie, że tak będzie lepiej, to zmieniam :)

To drugie to nie dialog, tylko pauza, więc wydaje mi się, że powinno zostać.

 

Dziękuje bardzo i pozdrawiam.

@corival

 

Dzięki Cor. Tak sobie lubię wejść w taki dziecięco-dorosły świat :)

 

Odpozdrawiam.

@iwonaroma

 

Dzięki Iwono.

Niestety to nie ja, choć bardzo lubię kociaki i też kilka wierszyków im poświęciłem.

 

Pozdrawiam.

@dach

 

Takie też przyświecają mi intencje.

Dzięki wielkie.

Pyzdra.

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@dot.

 

Heniutek prima sort. Wielkie dzięki :)

@iwonaroma

 

Ech... Obaczymy...

Sprawdziłem i faktycznie jest taka książeczka "Mruczę, więc jestem" F. Klimka. Zbieżność inicjałów przypadkowa.

Opublikowano (edytowane)

coraz częściej naśladuje

zaganiany człowiek

tłuszczyk w miejscach chomikuje

o których opowiem

 

kiedy patrzę i się dziwię

gdy w kolejce stają

zamawiają już nie jedzą

ale pożerają

 

pochłaniają hamburgery

hot dogi i pizze

brzuszki rosną oraz biodra

paniom czasem cycek

 

 potem siądą walną piwko

jedno drugie trzecie

i stwierdzają: "kara boska

żyć na takim świecie"

 

pozdrawiam

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Życie to jazda po bezdrożu, Ja siedzę na tylnym siedzeniu. Życie to pola całe w zbożu, Ja pomagałem w jego sianiu.   Niczym Kowal wykułem swój los, Z taniego, szpetnego żelaza, Cały ten czas czekając na cios, Pojawiła się na nim skaza.   Tą skazą byłaś ty. Dziura w mojej tarczy. Byłem ci bezbronny, Teraz jestem wolny.   Wolny od wojen i trosk, Wolny od bólu ich wojsk, Wolny od trudu i bycia, Teraz jestem wolny od życia.
    • wszyscy jak liście co w światłach poranka unoszą się na chwilę by opaść bez echa w pamięć ziemi co nie zna imion wszyscy jak ptaki co głosem kres znaczą na niebie rozdartym skrzydłem wschodu lecz nikt nie pamięta ich śpiewu bo już inny śpiew przykrył poprzedni wszyscy jak rzeki co w snach kamieni szukają drogi do morza lecz giną w piasku zanim zdążą poczuć słony smak końca wszyscy zagubieni jak listy bez adresu targane wiatrem przez puste pola gdzie nikt nie czeka na słowa wszyscy jak podróżni spoglądający w okno pociągu w którym odjechały ich lata wypatrują tam peronu gdzie pusta ławka i zardzewiały zegar
    • Ostatnio, na pytanie „skąd we mnie tyle energii?”, odpowiedziałem, że biorę ją ze świata ludzko-fikcyjno-energetycznego. Od tamtej pory go szukam, lecz znajduję go raczej w kawie o zbyt późnych porach. Tekst, który napisałem, też może być dla niektórych fikcją, lecz dla mnie to trochę tego świata ludzkiego, pomieszanego z przerwą na wyczyszczenie mojego błędu związanego z czajnikiem, co tę kawę miał zrobić, lecz nalałem za dużo wody.   I te perony, co już nie są fikcją, chyba to jednak rozkazy ambicji, bo co mi z tego, że jestem w Gdańsku, tylko dlatego, że nie jestem wyższy. O, jednak rosnę — wszyscy są w szoku, imię nazwisko — urósł choć trochę. Trzy centymetry bez żadnych prochów, co zrobić dalej, otwarty notes.
    • @wierszykiDziękuję za opinię, masz poczucie humoru. Mam nadzieję, że moja inteligencja (chyba trochę jej mam) nie jest sztuczna i nie piszę o naszej/waszej przyszłości. Szczerze mówiąc, to wcale nie myślałam o piosence Kory - oczywiście ta fraza była w głowie i pewnie ją nieświadomie użyłam.  Wiersz jest dedykowany i osobisty.  @RomaBardzo dziękuję! Napisałam go na rocznicę naszego ślubu. :)
    • @Berenika97 przepiękne wyznanie, szczere, pełne wdzięczności, pokazujące jak wiele On dla Ciebie znaczy. Nie chcę go komentować, chcę tylko napisać, że warto mieć osobę, dla której można takie wiersze pisać. I warto mieć osobę, która tak nas widzi. Widać, że macie go dużo, ale życzę jeszcze więcej: szczęścia :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...