Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@corival powiem tylko jedno - gdzieś tam chciałem powiedzieć więcej, to mnie wyproszono. Pamiętaj, piękna, wrażliwa Pani, że, na ten przykład:

 

 

Szuwary wieczności są domem

 

to jest tzw. ręczne robienie poezji. To jest naginanie czasu, przestrzeni, emocji tylko i wyłącznie w/g na swój użytek. To jest bardzo ogromny konflikt. Bierzesz, na siebie ogromną odpowiedzialność, podając taki pogląd. Dając taką potężną- informacje. Mówisz, mnie czytelnikowi, który wypił cysternę dobrej wódki, że gdzieś tam są jakieś szuwary wieczności i to jest mój dom...?! Co ja mam teraz  biedny, pijany zrobić... no idę więc kierując się Twoimi słowami w poszukiwaniu tego mojego domu w szuwarach wieczności. Ale gdzie te szuwary. Tyle się naczytałem, a tutaj żadnego domu w szuwarach wieczności. Nie wiem czy mnie rozumiesz. Zawsze bardzo chętnie wyjaśnię głębiej- nie zawsze mam czas. Chciałbym jedynie subtelnie dość swoje zdanie. Powiedz tylko słowo, a zamilknę. Cenię Twoją wrażliwość dlatego napisałem. Co  tym zrobisz, wszystko zrozumiem. Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

@dach Ech, no tak, wiem... Znowu wtryniłam coś na kształt własnego poglądu (czy jak to tam nazwać). 

Przyznam, nieświadomie... zabrakło mi sylaby i to konkretne słówko wydało mi się odpowiednie.

Dziękuję za czytanie i cenne uwagi. Nawet jeśli się kiedyś opędziłam, to i tak czytam z uwagą. 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Ten tekst przypominał mi wizję jaką kiedyś snułem. O tym, że Bóg to Wszechświat, a wszystkie znajdujące się w nim planety, słońca, gwiazdy, żyjące na nich organizmy, w tym my jesteśmy jak komórki budujące jego ciało. 

Dobry wiersz. Przypomniał mi jeszcze najsłynniejszy cytat z Łowcy androidów ;) 

Pozdrawiam 

Opublikowano (edytowane)

@GrumpyElf Tego o frachtowcu nie wiedziałam, nowa informacja, dziękuję :) Miło mi, że zajrzałaś. Pozdrawiam :)

@Czarek Płatak Intrygujaca ta Twoja wizja. Starożytnym, którzy nadali nazwę temu skupisku gwiazd przyświecała z pewnością inna, ale... co to szkodzi.

Co do "Łowcy androidów"... jejku, nie pamiętam kiedy widziałam ten film, więc i rzeczonego cytatu nie bardzo...

Ach, no i dziękuję za odwiedziny.

Pozdrawiam :)

Edytowane przez corival (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • siedzę tu, z popielniczką pełną spalonych prób, i tanim winem, które nie udaje już nawet taniego pocieszenia. jest wieczór, a może ranek, w tej dziurze wszystko zlewa się w jedno— czas, smród, moje myśli. ona ma oczy jakby ktoś nalał nieba do kieliszka i postawił na słońcu, tak jasne, że boli kiedy patrzy, na innych. nie na mnie. nigdy na mnie. śmieje się jakby życie było zabawne, jakby świat nie był tym cuchnącym barem pełnym zgnilizny i ludzi, którzy udają, że kochają. a ja? ja jestem facetem, który tylko potrafi siedzieć i pisać te pie*dolone wiersze o kobietach, których nigdy nie miał i o miłościach, które nigdy nie były miłościami, tylko snem po trzecim piwie i jednej nocce bez snu. ona ma włosy jak pszenica, co nigdy nie dojrzeje dla mnie, dłonie, których nie dotknę, i życie, w którym nie jestem nawet przecinkiem. chciałem być czymś więcej— ale nie każdy koń dobiega do mety. nie każdy poeta przestaje być samotnym pijakiem. więc siadam. i piszę. bo chociaż nie mam jej, mam te słowa. a one nie zostawiają mnie dla lepszych.
    • @Natuskaa Twój wiersz dotyka niezwykle trudnych kwestii etycznych związanych z transplantacją organów i śmiercią mózgową. Stawiasz fundamentalne pytania o granice życia i śmierci, o to, kto ma prawo podejmować decyzje o losie człowieka znajdującego się między tymi stanami. To są pytania, które medycyna i etyka próbują rozstrzygnąć, ale które prawdopodobnie długo jeszcze zostaną bez jednoznacznej odpowiedzi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Żeby dzień nowy zacząć bez presji.... mam alergię na słowo "dzionek"... :) Nie przejmuj się tym, a czaasem zakląć, trzeba.
    • @Toyer Ten wiersz to piękna refleksja o czasie i pamięci, napisana z wielką wrażliwością. Bardzo podoba mi się zestawienie - przeszłość kochamy, bo jest bezpieczna, teraźniejszość chcielibyśmy pokochać "za bardzo", a przyszłość i marzenia to właśnie ta "furtka bluszczem zarośnięta". Piękny obraz niemożliwości. Ten "wytrych doskonały" na końcu to mocne zakończenie - jakbyś przyznał, że jednak zawsze wracamy do tego, co znane, co już było. Jest w tym i porażka, i rodzaj mądrości.  
    • Waldku... powiedziałabym, że to.. truuuudny temat.. Jest powiedzenie.. szczęśliwcy ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli i wierzą. Jako treść wiersza, owszem. Jednym słowem odwieczne dylematy wielu głów.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...