Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Śliczny wiersz. I z przesłaniem :)

Brzoza to jedno z najpiękniejszych drzew dla mnie, choć wszystkie są piękne...

Może tylko w tytule dałabym samą brzozę, bo raz - raczej płacząca przyklejone do wierzby, a dwa - w treści wiersza nie tylko o płaczu, smutku lecz też o sile, cierpliwości, piękne, przydatności a także o awangardzie :)

Pozdrawiam 

Opublikowano

@iwonaroma Wbrew pozorom brzoza brodawkowata w przeszłości nazywana była płaczącą, więc tytuł jak najbardziej ma podstawy. Taka nazwa wzięła się od drobnych jakby brodawek na najmłodszych gałązkach. Brodawki są zaschniętymi kropelkami żywicy, nazywanymi w przeszłości powszechnie "łzami". Stąd płacząca brzoza.

Opłakiwanie przez brzozę świąt, domostw, grobów, ludzi, miało moc magiczną oczyszczającą, odsuwającą zło, demony itp.

Czyli płacz brzozy ogólnie jest, czy raczej był, bardzo pozytywnym zjawiskiem zauważanym już przez Celtów, ludy germańskie, nordyckie, słowiańskie...

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i uwagi :)

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem czy jest jakieś drzewo w naszych szerokościach, które rośnie szybciej niż brzoza, ja jestem pod wrażeniem jaką prędkością zdobywa wysokość.

Jak kupowałam sadzonki to czytałam trochę o brzozie, że to pionierka, która rośnie w trudnych glebach... ale mnie w niej urzeka przede wszystkim ta biała kora, na którą jednak trzeba trochę poczekać.

 

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Natuskaa (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Leszczym Dziękuję za docenienie wiersza. Myślę, że mógłbyś spróbować coś okołoprzyrodniczego stworzyć. Ciekawa byłabym efektu :) Pozdrawiam :)

@[email protected] Zamiast wycinać, można zimą zredukować te drzewa. Czyli skrócić główne konary. Aktualnie jest to chyba cięcie kosmetyczne i o ile pamiętam do 60 procent. Drzewu to nie zaszkodzi. Rolę stożka wzrostu i głównych konarów przejmą inne gałęzie. Brzozy nie poddają się łatwo. 

W ten sposób może uda się wynegocjować ich przetrwanie.

Pozdrawiam Grzegorzu, powodzenia :)

@Anna_Sendor Celne są Twoje uwagi. Drzewa żyją, kazdy gatunek ma wlasny charakter, historię, możliwości... moomożna z nich czerpac.

Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :)

@Dag Dziękuję Dag. Pozdrawiam :)

Opublikowano

@corival I też taką daliśmy na spotkaniu wspólnoty propozycję, aby brzozy pomierzyć i otyle obciąć ile sięgają do budynku, ludzi wystraszyły burze jakie są ostatnio w Polsce i słusznie się obawiają. Zwłaszcza że brzozy stoją na stoku nachylonym do poziomu o 40 stopni.
 

Miłego wieczoru Cori, dziękuje za uwagę.

Opublikowano

@Natuskaa Również bardzo lubię brzozy... To jedno z moich ulubionych drzew, dlatego mam parę w ogrodzie, podobnie jak Ty. Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam :)

@Sennek Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)

@Waldemar_Talar_Talar Cieszy mnie Waldemarze, że znalazłeś tu coś dla siebie. Pozdrawiam :)

@[email protected] Fachowa firma zrobi to doskonale. Niczego sami nie musicie zmierzać. Wystarczy dosłownie zwrócić się o cięcie kosmetyczne. To takie "magiczne określenie" Grzegorzu.

Opublikowano

@Pi_ Brzoza zakwita po raz pierwszy około piętnastego roku życia, dlatego tak napisałam :)

Co do długości życia, brzoza rzeczywiście nie jest mocarzem. Tak do 120 lat, tojednak nie jest wielkie osiągnięcie.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@corival Patrzę na tytuł i myślę: ok, Corival napisała wiersz o brzozie, prosta sprawa, choć raz przy jej utworze nie będę musiał niczego googlować. - Aż tu nagle...: co to, kurde, jest "ariergarda"? xD

A wiersz - jak zwykle - bardzo dobry!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...