Sen jedynaczki

[Anna_Sendor]

30 lutego dzień

którym rok zapłacił podatek

od czasu

dzień twoich urodzin

bracie

 

zziajani bo poganialiśmy

od lat stojące w samotności 

berki

jemy batona co w końcu

doczekał się podziału

 

podepnę cię pod moje rysy

rodzina cię rozpozna

 

lecz w końcu jak zawsze

przyjdzie zły poranek

 

i wybrzydzająca na fikcję środa

z prawem do kronik i kalendarza

[[email protected]]

@Anna_Sendor Anno dlaczego tak mile wspominamy dzieciństwo a o czasach współczesnych milczymy jak zaklęci?

Pozdrawiam, miły wiersz, cofnąłem się do trzepaka i palanta.

[Anna_Sendor]

@[email protected] Dziękuję bardzo za komentarz i serce. Pozdrawiam.

[[email protected]]

@Anna_Sendor Serce Anno mam na dłoni,
                             w prawo, lewo ciągle goni.

Miłego dnia Aniu.

[Anna_Sendor]

@Gosława Różnie bywa. Dzięki, Reniu, za odwiedziny. Dzięki, @Radosławza serducho:). Pozdrawiam Was.

[Anna_Sendor]

@Pi_ Dzięki. Tak się składa, że mam sporo znajomych jedynaków i opowiedzieli mi o dość wielu swoich przemyśleniach.