Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

wejdź - bardzo chciała cię poznać
to będzie dla niej przyjemność
tak wiele macie wspólnego:
obie płaczecie nade mną

to ona sprawia że ślepi
jak w ogień - w siebie idziemy
za to i wszelką głupotę
obwiniam jej chore geny

gdybym jej nigdy nie uległ
ciebie by tutaj nie było
pozwólcie że was przedstawię:

miłość - to mama
mamo - to miłość

 

 

 

Edytowane przez error_erros (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nadzieja jest zgubna i ogłupiająca. Ale matki się nie wybiera ;>

Dzięki, Marku!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki, Renia. Cieszę się, że Tobie się podoba, bo sam nie jestem z niego do końca zadowolony. Jakoś nie mam ostatnio głowy do wierszy - zarówno w kwestii produkcji, jak i odbioru.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja mam problem ze wszystkim. Ale spoko, niedługo jesień, ona mnie nastroi i na forum zaleje mój pesymistyczny wysryw ;]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Może i niesamowita, ale nadzieja jako matka niezbyt dobrze przygotowuje na miłość - raczej roztacza dość naiwne wizje przyszłości ;>

Bardzo dziękuję! Cieszę się, że doceniacie ten wiersz bardziej niż ja. Może jednak nie jest taki zły.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W takim razie może tylko wmawiam sobie, że mam kryzys twórczy. Jeszcze raz piękne dzięki!

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję. Ten miał jakoś mniej wyświetleń? Nawet nie zwróciłem na to uwagi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Wszechświata Słowem Jestem Ja Pogrom Wykrzesam Ognisty Wypowiadam Krzyk i Wrzask Jak Rany Otwarte Zmysły Pstryk Pstryk i Wróg Zgasł          

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...